Louis Angelino podzielił się swoją zabawną historią na TikToku. Angelino publikuje w serwisie pod pseudonimem Stayscrewy. W okresie, gdy miała miejsce przytoczona przez niego historia, pracował w sklepie monopolowym, jednak dorabiał także, sprzątając mieszkania.
Pan sprzątający pomylił mieszkania. Jak do tego doszło?
Jak podaje Mirror, przyjaciel Louisa Angelino polecił jego usługi jednemu ze znajomych. Umówili się, że Angelino wejdzie do wskazanego mieszkania pod nieobecność właściciela i posprząta, zanim ten wróci.
Przeczytaj także: Nietypowe zastosowania tabletek do zmywarki. Numer dwa to prawdziwy hit
Zleceniodawca przekazał Angelino, że zostawił klucz do mieszkania pod wycieraczką. I rzeczywiście – gdy TikToker udał się pod, jak sądził, wskazany adres, bez problemu dostał się do środka i czym prędzej przystąpił do pracy.
Przeczytaj także: Jak wyczyścić kuchnię w 15 minut? Oto 5 najlepszych trików
Louis Angelino zorientował się, że coś jest nie tak, gdy zatelefonował do niego klient. TikToker poinformował, że przebywa w jego mieszkaniu, które już posprzątał i właśnie bawi się z kotem. Zaskoczony właściciel przyznał, że nie posiada zwierząt.
W tym momencie zamarłem. Moje serce stanęło. Myślałem tylko: "Gdzie ja teraz jestem? Co się dzieje?" – relacjonował Louis Angelino na TikToku.
Przeczytaj także: Hotelowa sztuczka na czystą toaletę. Pokochasz ten sposób
Aby uspokoić prawowitych właścicieli mieszkania, zleceniodawca Angelino zostawił dla nich wiadomość. Wyjaśnił, w jakich okolicznościach doszło do pomyłki. Ci na szczęście zareagowali na wydarzenie z humorem i przyznali, że sprzątanie wyszło TikTokerowi tak dobrze, że zachowają jego numer i w przyszłości zaoferują mu zlecenie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.