USA nałożyły sankcje na Turcję
Sankcje zostały nałożone przez władze USA na szefa działu przemysłu obronnego ministerstwa obrony Turcji oraz trzech innych urzędników. Jak podał Onet, blokują one ich aktywa, które mogą mieć w jurysdykcjach amerykańskich, a także zabraniają im wjazdu na terytorium USA.
Sankcje są związane z zakupem przez Turcję w 2017 roku systemu rakietowego S-400 Triumf od Rosji. Rosyjski S-400 Triumf to system rakietowy typu ziemia - powietrze, który może stanowić poważne zagrożenie dla wojsk USA.
Stany Zjednoczone niejednokrotnie dawały do zrozumienia, że zakup systemu S-400 zagroziłby bezpieczeństwu amerykańskiej technologii wojskowej, a także żołnierzom oraz zapewnił znaczne środki rosyjskiemu sektorowi obronnemu - napisał departament stanu USA.
Turcja kupiła S-400 od Rosji
Władze USA podają, że choć Turcja wiedziała, jakie niesie to z sobą ryzyko i tak zdecydowała się na zakup S-400 od Rosji.
Niemniej jednak Turcja zdecydowała się kontynuować zakup i testowanie S-400, pomimo dostępności alternatywnych, interoperacyjnych systemów NATO - podał departament stanu USA.
Czytaj także: Izrael. Świat w szoku. Odkryto ołtarz boga Pana
Turcja twierdzi, że została zmuszona do zakupu S-400 od Rosji, ponieważ USA odmówiły jej sprzedaży rakiet Patriot. Prezydent Recep Tayyip Erdogan skomentował sprawę następująco:
Od naszego sojusznika z NATO, Stanów Zjednoczonych, oczekujemy wsparcia w naszej walce z organizacjami terrorystycznymi i siłami, które mają plany co do naszego regionu, a nie sankcji - powiedział prezydent Turcji, którego cytuje Reuters.