Podczas poniedziałkowego briefingu prasowego online Kirby podkreślił, że Rosja nie osiągnęła swoich celów w Mołdawii. - Rosja nie odniosła sukcesu. Nie chciała, by Mołdawianie zagłosowali w referendum, które zatwierdzi integrację (kraju) z UE, a tak właśnie się stało – powiedział Kirby, cytowany przez PAP.
Jak zauważył rzecznik, choć przewaga zwolenników eurointegracji była bardzo niewielka i trudno ocenić, jak duży wpływ na wynik miały działania Rosji, Moskwa "wywierała bardzo, bardzo mocny nacisk", by wpłynąć na głosowanie.
To się nie udało. Udał się za to głos na +tak+ w sprawie integracji z UE. Uważamy, że to ważny krok naprzód i że absolutnie odzwierciedla (on) aspiracje większości Mołdawian – zaznaczył przedstawiciel Białego Domu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kirby ostrzegł jednak, że spodziewa się dalszych prób ingerencji Rosji podczas drugiej tury wyborów prezydenckich w Mołdawii, zaplanowanej na 3 listopada. - Jesteśmy w codziennym kontakcie ze stroną mołdawską (...) Będziemy dalej z nimi współpracować kanałami publicznymi i niepublicznymi w kwestii tego, jak (Mołdawia) może zwiększyć swoją odporność na te rodzaje wpływu – podkreślił przedstawiciel amerykańskiej administracji.
Będzie druga tura wyborów prezydenckich w Mołdawii
Według danych Centralnej Komisji Wyborczej, po przeliczeniu 100 proc. głosów w niedzielnym referendum dotyczącym wpisania do mołdawskiej konstytucji eurointegracji jako strategicznego celu państwa, na "tak" zagłosowało 50,46 proc. wyborców. Tego samego dnia prozachodnia prezydentka Maia Sandu wygrała pierwszą turę wyborów prezydenckich, uzyskując 41,98 proc. poparcia, i w drugiej turze zmierzy się z byłym prokuratorem generalnym Alexandrem Stoianoglo, który zdobył 26 proc. głosów.
Mimo zwycięstwa zwolenników integracji z UE przewaga opcji na "tak" była znacznie mniejsza od oczekiwanej. Sandu stwierdziła, że jest to m.in. wynik działań Rosji, która miała zapłacić za głosowanie na "nie" co najmniej 150 tysiącom osób.
Mołdawskie media donoszą, że referendum było prawdziwym "politycznym thrillerem". W pewnym momencie to przeciwnicy integracji z Unią Europejską mieli wyraźną przewagę. Po przeliczeniu wszystkich głosów sytuacja uległa jednak zmianie.
Czytaj też: Diakonat kobiet. Papież "zamknął drzwi"