52-latek został oskarżony o morderstwo drugiego stopnia Nancy Daugherty, do któego doszło w 1986 roku. Ostatni raz kobieta była widziana żywa 16 lipca - miała wtedy 38 lat. Zamordowana była matką dwójki dzieci i pracowała w domu opieki.
Noc przed śmiercią kobieta miała wyjść na spotkanie ze swoim przyjacielem. Następnego dnia miała przeprowadzić się z Chisholm do Twin Cities.
Zagadka rozwiązana po 34 latach
W dniu wyprowadzki przyjaciel kobiety przyszedł do niej do domu. Ta jednak nie otwierała drzwi ani nie odbierała telefonu. Zaniepokojony mężczyzna wezwał policję. Nancy znaleziono w swoim domu. Została pobita i zgwałcona. Przyczyną zgonu było uduszenie.
Dowody wskazywały na fizyczną walkę zarówno w domu, jak i poza nim. Świadkowie zeznali, że słyszeli krzyk kobiety we wczesnych godzinach porannych. Policja zebrała ponad 100 próbek DNA, ale żadna nie pasowała do tych, które znaleziono na miejscu zbrodni.
Funkcjonariusze uznali, że pomocne może okazać się badanie z wykorzystaniem genealogii genetycznej. Dzięki analizie wytypowano podejrzanego, którym okazał się 52-letni Michael Allan Carbo Jr. Agenci z Minnesoty aresztowali mężczyznę w środę. Jego DNA pasowało do tego, które znaleziono na miejscu morderstwa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.