Jak podaje Kentucky.com, zniszczony most liczył sobie aż 150 lat. Został zbudowany w  1871 roku i był najdłuższą tego typu konstrukcją w hrabstwie Washington.
Most był historycznym punktem orientacyjnym, wielu członków naszej społeczności jest głęboko zasmucona z powodu jego utraty – podkreśla szeryf Jerry Pinkston (Kentucky.com).
Przeczytaj także: Strażacy ugasili pożar. Uratowali "prezenty na Dzień Kobiet"
Pożar 150-letniego mostu. Jak doszło do zaprószenia ognia?
Most cieszył się popularnością nie tylko wśród miłośników historii, lecz także wycieczek rowerowych. Ogień pojawił się w godzinach wieczornych i szybko zajął całą konstrukcję. O pożarze jako pierwszy powiadomił służby jeden z miejscowych.
Przeczytaj także: Czekały na śmierć. Marynarze wrócili, aby je uratować
Według wstępnych ustaleń śledczych ogień pojawił się w środkowej części mostu. Mimo że ściany konstrukcji dobrze zniosły wysoką temperaturę, podłoga uległa całkowitemu zniszczeniu. Prawdopodobnie obiektu nie da się już wyremontować.
Szeryf nie wyklucza, że do pożaru doszło w wyniku podpalenia. W związku z tym prawdopodobnie dojdzie do przekazania sprawy ekspertom ze straży pożarnej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.