W ostatnim czasie pojawiały się doniesienia o tym, że reżim może się zdecydować na przeprowadzenie testów nuklearnych. Patrick Ryder ostrzegł Kim Dzong Una, żeby nie posuwał się dalej.
Myślę, że postawiliśmy sprawę jasno; gdyby Korea Północna użyła broni nuklearnej, byłby to koniec północnokoreańskiego reżimu - powiedział, cytowany przez południowkoreańską agencję informacyjną Yonhap.
Korea Północna zmieniła niedawno prawo. W myśl nowych przepisów reżim może zdecydować się na prewencyjne użycie broni nuklearnej, jeśli uzna to za stosowne. To oznacza, że nie musi czekać na to, aż zostanie zaatakowany bronią nuklearną, tylko może zrobić krok wyprzedzający i samemu zaatakować.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wydarzenia w Korei Północnej niepokoją Stany Zjednoczone, które już w październiku ostrzegały Kim Dzong Una.
Jakikolwiek atak nuklearny Korei Północnej przeciwko Stanom Zjednoczonym lub ich sojusznikom i partnerom byłby nie do zaakceptowania i doprowadziłby do końca tego reżimu - pisał Departament Obrony USA w Strategii Obrony Narodowej.
Od tego czasu Korea Północna konsekwentnie intensyfikuje swoją retorykę nuklearną, a Kim Dzong Un wzywał do "wykładniczego" wzrostu krajowego arsenału nuklearnego na początku tego roku.
Czytaj więcej: Kim Dzong Un o "prawdziwej wojnie". Zwrócił się do armii
Bezpieczeństwo jest najważniejsze
Waszyngton i Seul ostrzegały również, że Korea Północna może przeprowadzić próbę nuklearną w dowolnym momencie, zauważając, że wydaje się, iż kraj ten zakończył wszystkie przygotowania do takiego działania.
Reżim północnokoreańskiego dyktatora przeprowadził ostatnią próbę jądrową we wrześniu 2017 r.
Nadal koncentrujemy się na bardzo ścisłej współpracy z naszymi sojusznikami i partnerami w regionie, aby powstrzymać agresję, zachować bezpieczeństwo i stabilność w regionie. I to nadal będzie naszym celem - mówił Patrick Ryder.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.