Koszmar. Żel do dezynfekcji eksplodował jej na twarzy
Mieszkanka Teksasu (USA) przeżyła prawdziwy koszmar. Żel do dezynfekcji eksplodował jej na twarzy. Kobieta z poparzeniami trafiła do szpitala na intensywną terapię. Zniszczone zostało też jej mieszkanie.
Żel do dezynfekcji eksplodował na twarzy kobiety. Jak do tego doszło?
Kate Wise, mieszkanka Teksasu zdezynfekowała ręce, a następnie chciała zapalić świeczkę zapachową. Jak podaje khou.com, po tym jak położyła swoje córki do spania, chciała usiąść i w spokoju obejrzeć film. Niestety, nie wszystko poszło po jej myśli.
Gdy zapalała świeczkę, żel do dezynfekcji eksplodował jej na twarzy
Kobieta dosłownie płonęła. Dziś opowiada o swojej traumie.
Miałam żel dezynfekujący na dłoni i cała moja dłoń zapaliła się. Ogień pojawił się również na mojej twarzy. W ciągu pięciu sekund całe moje ciało było w ogniu - powiedziała Kate Wise w rozmowie ze stacją KHOU.
Kate Wise trafiła do szpitala. Przebywa na intensywnej terapii. Ma oparzenia drugiego i trzeciego stopnia rąk, twarzy, stóp i nóg.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.