Facebooka obiegły migawki zarejestrowane w lesie w Ciemnym (powiat wołomiński). Pan Konrad na swojej drodze dostrzegł rozciągniętą linkę. W związku z tym postanowił ostrzec innych.
Uważajcie, jadąc rowerami, czy biegając w lesie w Ciemnym: kogoś zdrowo p******* i w poprzek drogi rozwiesił żyłkę - napisał na Facebooku. - W porę zauważyłem, ale jadąc rowerem może być problem - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Internauci zareagowali natychmiast. Sporo komentarzy nie nadaje się do cytowania z uwagi na wulgaryzmy.
"Zgłosić to odpowiednim służbom. Zanim komuś coś się stanie", "Prokurator na coś takiego", "Co ci ludzie mają w głowach? To miał być żart, czy ktoś miał zamiar umyślnie zrobić komuś krzywdę? Po prostu ręce opadają...", "To się kwalifikuje na wezwanie policji"," "Jeśli ktoś przynosi do lasu żyłkę i poświęca czas na jej zainstalowanie w konkretnym miejscu, to nie mam złudzeń, że czyha na swe ofiarę/ofiary" - czytamy.
Czytaj także: Pracownik Lidla przyłapany. Sieć reaguje. "Przepraszamy"
Żyłki rozciągane w lasach. Karygodne zachowania
Rozciągnięta żyłka w lesie to niebezpieczna i karygodna praktyka, która może prowadzić do poważnych obrażeń zarówno ludzi, jak i zwierząt. Tego typu pułapki są trudne do zauważenia, zwłaszcza podczas spacerów, biegania czy jazdy na rowerze. Dodatkowo, dzikie zwierzęta mogą się w nie zaplątać, co prowadzi do cierpienia lub śmierci.
Takie działania są nie tylko moralnie naganne, ale również nielegalne. Zgodnie z polskim prawem, umyślne stwarzanie zagrożenia dla życia lub zdrowia innych osób może skutkować odpowiedzialnością karną.
W przypadku zauważenia rozciągniętej żyłki lub innych niebezpiecznych pułapek w lesie, należy niezwłocznie powiadomić odpowiednie służby, takie jak policja czy straż leśna, aby zapobiec potencjalnym tragediom.
Czytaj także: Kierowca bmw docisnął hamulec. Nagranie z Warszawy