Krystyna Pawłowicz jest bardzo aktywna na Twitterze, gdzie na bieżąco publikuje swoje opinie dotyczące polityki i nie tylko. Ostatni post sędzi Trybunału Konstytucyjnego ma jednak przesłanie edukacyjno-historyczne.
Była posłanka PiS z okazji zbliżającej się rocznicy jednej z największych bitew w historii średniowiecznej Europy, stoczonej pod Grunwaldem 15 lipca 1410 roku wybrała się do muzeum Bitwy pod Grunwaldem w Stębarku.
Za kilka dni 611.rocznica zwycięstwa pod GRUNWALDEM wojsk polsko-litewsko-rusko-żmudzko-tatarskich i in.dowodzonych przez króla Władysława JAGIEŁŁO, nad Zakonem Pruskim-Krzyżakami i jego Wielkim Mistrzem Ulrykiem von Jungingen, kt. podstępnie dążyli do podboju płn.-wsch.terenów Europy - napisała Krystyna Pawłowicz (pisownia oryginalna).
"Krysiunia na tle Pomników Bitwy"
Krystyna Pawłowicz oprócz wielu zdjęć z wystawy z muzeum opublikowała kilka, na których widzimy ją m.in. w towarzystwie dyrektora muzeum. "Krysiunia na tle Pomników Bitwy" - napisała.
Jeden z internautów pod postem nawiązał do podpisu prawniczki "Krysiunia Sprawiedliwa" - czytamy. Pawłowicz szybko odpowiedziała na komentarz swojego obserwatora "A jak!".
Pan Dyrektor Muzeum Bitwy pod Grunwaldem - Jarosław Malecki i Pani Archeolog oraz Krysiunia na tle Pomników Bitwy i zwycięstwa Polaków nad Krzyżakami pod Grunwaldem na polach dawnej Bitwy.. - czytamy w poście sędzi TK.
Pawłowicz do jednego ze zdjęć pozowała nawet z dwoma mieczami.
I jeszcze dwie, wbrew wyobrażeniom - lekkie, po ok.1,5 kg. - kopie mieczy, którymi Wielki Mistrz von Jungingen,uprażony już ze swymi uzbrojonymi wojskami, prowokował Króla polskiego do szybkiej walki... No to się doprosił...Jak karp na stół wigilijny...- napisała pod zdjęciem Krystyna Pawłowicz (pisownia oryginalana).
Czytaj także: Gafa Kaczyńskiego podczas śpiewania hymnu. Pomylił słowa
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.