Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

6-latek uratowany w Polsce. Lekarze z całego świata nie dawali mu szans

84

Sześciolatek przez 98 dni był podłączony do aparatury, bo nie mógł samodzielnie oddychać, a lekarze ze światowych ośrodków nie dawali mu szans na przeżycie. Z nietypowego schorzenia degradującego tchawicę małego Aleksa wyleczyli lekarze z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.

6-latek uratowany w Polsce. Lekarze z całego świata nie dawali mu szans
Lekarze uratowali 6-letniego Aleksa. (materiały prasowe UCK)

Sześcioletni Aleks, na co dzień mieszkający w Lipsku podczas zagranicznego wyjazdu do dziadków został zdiagnozowany pod kątem cukrzycy, której towarzyszyły nietypowe problemy oddechowe, których przyczyną, jak się okazało, była grzybica.

Objawy zaczęły nasilać się w drodze powrotnej. "W trakcie lotu do Kaliningradu wystąpiły duszności i silny kaszel, a na drodze do Niemiec sytuacja stała się krytyczna" - opisuje lokalny portal trójmiasto.pl

Chłopiec z niewydolnością krążenia trafił do szpitala w Elblągu, a tam lekarze wprowadzili mu rozprężany stent do przełyku tym samym ratując mu życie co pozwoliło na transport do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie na jaw wyszły kolejne problemy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Neurochirurg Marta Zębala: "Każdy człowiek ma nieco inny mózg"
Pacjenta nie dawało się wentylować, co skutkowało podłączeniem do aparatury pozaustrojowego natlenowania krwi ECMO (...) Nigdy się nie spotkałem z takim przypadkiem w całej swojej karierze, żeby w nie do końca jasnym procesie infekcji grzybiczej i przebiegu cukrzycy powstał ogromny ubytek w przełyku i tchawicy - opowiada cytowany przez lokalne media prof. dr hab. n. med. Piotr Czauderna.

Szpital konsultował nietypowy przypadek z ośrodkami z całego świata, gdzie lekarze rozkładali ręce. Mały Aleks podpięty do aparatury spędził 98 dni, a choroba postępowała, degradując układ oddechowy dziecka.

Zaczęło się od małej dziurki, która się powiększała. W momencie, kiedy rekonstruowaliśmy drzewo oddechowe, brakowało 7 centymetrów tchawicy, lewego oskrzela prawie w całości oraz części prawego - wymienia dr n. med. Marcin Łosin z kliniki Chirurgii i Urologii Dzieci i Młodzieży UCK na łamach portalu trójmiasto.pl

To pierwszy tak długi udokumentowany proces leczenia u dziecka, które nie doznało żadnych uszczerbków neurologicznych - podkreślają eksperci i dodają, że to trochę cud, że Aleks przeżył i wyszedł z tego w tak dobrym stanie, bez żadnych neurologicznych zaburzeń.

Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zaskakujący finał poszukiwań 71-latka. Znaleźli go w lodowatej rzece
Pożar domu w Boruszowicach. Policjanci zdążyli w ostatniej chwili
Bytom. Mężczyzna i pięć nastolatek zatrzymani na ogródkach działkowych
Wjechał w armatkę śnieżną w Krynicy-Zdroju. 13-latek nie żyje
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić