W Indiach w ciągu zaledwie 24 godzin pioruny zabiły 20 osób. Dane pochodzą ze stanu Bihar w północno-wschodniej części kraju - przekazuje Hindustan Times.
Pioruny zabiły 20 osób
Minister stanu, Nitish Kumar, wyraził żal z powodu śmierci tak wielu osób. Poprosił mieszkańców o zachowanie ostrożności i przekazał, że bliscy zmarłych będą mogli liczyć na wsparcie finansowe w wysokości 400 tys. rupii (23 tys. zł).
Lokalne organy zajmujące się katastrofami wydały instrukcje, do których należy się stosować w najbliższym czasie. W ciągu ostatnich 24 godzin w kilku miejscach w północno-centralnej, południowo-środkowej i południowo-wschodniej części stanu wystąpiły intensywne deszcze. Indyjski Departament Meteorologiczny (IMD) w Patnie przewiduje, że taka pogoda utrzyma się do 30 lipca.
W tym tygodniu w większości miejsc (w stanie) wystąpią lekkie lub umiarkowane deszcze. Dość rozpowszechniony deszcz, któremu towarzyszą błyskawice i burze, jest prawdopodobny w całym stanie do 30 lipca - przekazał Kamini Kumari z IMD.
Sezon na monsuny w Indiach trwa zwykle od czerwca do września. Najnowsze obserwacje wykazały, że ze względu na zmiany klimatyczne, burze i deszcze są z roku na rok coraz bardziej gwałtowne. Od lat 60. XX wieku podwoiła się także liczba ofiar burz.
Wzrosła liczba uderzeń piorunów. Od kwietnia 2020 r. do marca 2021 r. w całych Indiach odnotowano ponad 18 milionów błyskawic. Urzędnicy twierdzą, że są one częstsze na obszarach o mniejszej pokrywie drzew, co ma narażać ludzi na uderzenia. Co roku przez pioruny ginie średnio około 2 tys. osób.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.