Planetoida o nazwie Nereus minie naszą planetę 11 grudnia w odległości 3,9 mln km. Mimo to naukowcy klasyfikują ją jako "potencjalnie niebezpieczną" (PHA).
Nereus minie w grudniu Ziemię. Jest wielkości wieży Eiffla
Ciało niebieskie ma ponad 330 metrów długości. Oznacza to, że jest większe niż 90 proc. innych asteroid. W porównaniu z niektórymi kosmicznymi planetoidami jest jednak relatywnie malutkie.
Asteroida okrąża Słońce co 664 dni. Badacze przewidują, że po minięciu Ziemi 11 grudnia, Nereus zbliży się ponownie do naszej planety dopiero 2 marca 2031 roku. Z kolei następny "bliski" przelot ma nastąpić w listopadzie 2050 roku.
Czytaj także: Wiadomość obiegła świat. Niezwykłe odkrycie na Marsie
Ogromna asteroida przecina tor Ziemi. NASA rozważała wysłanie na nią misji
Nereus został odkryty w 1982 roku przez amerykańską astronom Eleanor Helin. Jest członkiem grupy planetoid Apolla, krążących po orbitach przecinających nie tylko orbitę Ziemi, ale także Wenus, a czasami nawet Merkurego.
NASA kilkukrotnie rozważała wysłanie na asteroidę swojej sondy. Robota Hayabusa na Nereusie chciała umieścić także Japońska Agencja Kosmiczna. Plany te jednak zostały zarzucone.
Obejrzyj także: Uderzenie w asteroidę może ją zatrzymać. Najnowsze badania naukowców