Słynna lekarka zmarła w niedzielę 18 czerwca 2023 roku. O śmierci Jolanty Wadowskiej-Król poinformowała jej wnuczka, Agnieszka Cygan. Pożegnalny post zamieściła na Facebooku.
(...) Pokazałaś mi świat, w którym żyje się na pełnych obrotach. Miałaś zawsze szafkę z kisielami i radę na każde zmartwienie. Nauczyłaś wszystkich dopływów Wisły, najdłuższego imienia na świecie. Zabrałaś mnie na pierwszego rollercoastera we Włoszech w lecie (...) Odpoczywaj moja ukochana babciu - napisała zdruzgotana.
Nie żyje Jolanta Wadowska-Król. Uratowała setki dzieci przed ołowicą
Jak informuje "Fakt", dzięki staraniom Jolanty Wadowskiej-Król przebadano, a następnie wyleczono z ołowicy blisko pięć tysięcy szopienickich dzieci. Nie bała się nawet więzienia, jakie w tamtych latach za to groziło. Władza za wszelką cenę tuszowała bowiem informacje o trującym ołowiu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Na przełomie 1974/1975 r. ówczesne władze już wiedziały co "Doktórka od familoków" robi. Jej walka przyniosła skutek, nie tylko dzieci wyzdrowiały, ale zdecydowano o tym, że familoki stojące najbliżej Huty Szopienice zostaną rozebrane, a rodziny przesiedlone do nowych mieszkań" - pisze "Fakt".
Nazywano ją "Matką Boską Szopienicką"
Swoje pożegnanie na Facebooku zamieściła też Marianna Dufek, była żona zmarłego dziennikarza, Kamila Durczoka.
"Doktórka" - tak nazywali Ją mieszkańcy Dąbrówki Małej, Szopienic i Burowca, których uratowała przed tragicznymi skutkami ołowicy. Panią Doktor nazywano "Matką Boską Szopienicką". Była niezwykłą Kobietą - silną, energiczną i ciepłą. Miałam szczęście Ją poznać - napisała.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.