Do zawalenia ściany kamienicy przy ul. Łąkowej w Łodzi doszło, gdy na miejscu pracowała ekipa remontowa. Na miejscu natychmiast pojawili się strażacy ze specjalistycznym sprzętem.
Czytaj także: Blok na 30 tysięcy osób. "Chów klatkowy"
Jak informuje gazeta.pl, w pobliżu zawalonej kamienicy pracuje łącznie kilka zastępów Państwowej Straży Pożarnej. Działają też pozostałe służby ratownicze.
Na miejscu pracuje Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza, która przeszukuje gruzowisko wraz z psem - poinformowały służby ratownicze, cytowane przez gazeta.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co się stało z łódzką kamienicą?
Państwowa Straż Pożarna informuje, że zawaliła się nie tylko ściana, ale również trzy stropy.
W rozmowie z Interią rzecznik prasowy łódzkiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej poinformował, że straż otrzymała informację o zdarzeniu około godziny 12:00.
Aktualnie gruzowisko przeszukiwane jest bez użycia ciężkiego sprzętu. W akcji biorą udział strażacy oraz psy ratownicze. Rzecznik PSP poinformował portal Interia.pl, że na razie z gruzów wyciągnięto jedną osobę.
Stan poszkodowanego nie jest znany. Wiadomo, że służby działają intensywnie, bo pod gruzami może znajdować się jeszcze jedna osoba.
Gazeta.pl informuje, że to kolejna tego typu sytuacja w Łodzi. Miesiąc temu zawaliła się kamienica w centrum miasta. Do katastrofy budowlanej doszło w niezamieszkałej kamienicy przy ul. Narutowicza. Po akcji ratowniczej stwierdzono, że pod gruzowiskiem nie znajdują się poszkodowani.