Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

W milczeniu kładli kwiaty. Poruszające obrazy z centrum Moskwy

Od wtorku Rosjanie w milczeniu przynosili kwiaty pod pomnik ukraińskiej poetki Łesi, zbudowali także spontaniczne miejsce pamięci dla ofiar piątkowej masakry w ukraińskim Dnieprze. Niezależny rosyjski portal informacyjny "Meduza" donosi, że niepokornych rozgoniła policja, trwają też aresztowania.

W milczeniu kładli kwiaty. Poruszające obrazy z centrum Moskwy
Składali kwiaty pod pomnikiem ukraińskiej poetki w Moskwie by upamiętnić ofiary poległe w Dnieprze. Aresztowała ich policja (Telegram, Możem objasnit)

Te sceny mogą zaskoczyć. Milczące akty obywatelskiego nieposłuszeństwa od wczoraj odbywają się w Moskwie pod pomnikiem poetki Łesi Ukrainki. Mieszkańcy składają tam kwiaty, spontanicznie zbudowali także miejsce pamięci.

W ten sposób oddają cześć ofiarom kolejnej zbrodni wojennej, której Rosja dopuściła się w piątek w Dnieprze. Korespondentowi z niezależnego kanału działającego na Telegramie "Możem objasnit" udało się porozmawiać z Rosjanami i Rosjankami przychodzącymi pod pomnik.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Brutalny i skuteczny". Gen. Pacek wskazuje na plan Putina
Ta tragedia nie ma usprawiedliwienia. To przerażające, że w dzisiejszym świecie jest to możliwe pomiędzy naszymi krajami. Ten konflikt musi zostać zatrzymany - mówił mężczyzna składający kwiaty pod pomnikiem, a inna kobieta dodała, że nienawidzi osoby, która rozpętała tę wojnę.
Rosjanie składają hołd ukraińskim ofiarom. Rozgania ich policja
Rosjanie składają hołd ukraińskim ofiarom. Rozgania ich policja (SOTA)

Inne niezależne medium działające na Telegramie, kanał SOTA podaje, że już wieczorem pod pomnikiem zaczęli pojawiać się funkcjonariusze policji. Doszło też do zatrzymań. Policja aresztowała cztery osoby, z czego dwie składały kwiaty pod pomnikiem, a dwie po prostu stały w pobliżu.

Jedna z zatrzymanych jest kobieta, która składała kwiaty pod pomnikiem podczas spaceru z psem. Gdy doszło do zatrzymania, policjanci zostawili zwierzę na ulicy bez żadnej opieki, później zabrali go sąsiedzi zatrzymanej.

Świadek, do którego dotarli korespondenci z kanału SOTA twierdzi, że policję pod pomnik wezwali działacze radykalnego prorządowego ruchu SERB. Od rana nieopodal pomnika stacjonuje policyjny autobus, a kwiaty i inne proukraińskie symbole zostały usunięte.

Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić