Wzrost promieniowania zarejestrowały czujniki w Sztokholmie. Doszło do tego na początku tygodnia. Odnotowano wówczas wysoki poziom takich izotopów jak cez-134, cez-137 oraz ruten-103.
Do sprawy w piątek odniósł się szef Organizacji do spraw Traktatu o całkowitym zakazie prób jądrowych (CTBTO). Lassina Zerbo potwierdził wzrost poziomu izotopów i jednocześnie uspokoił, że "nie jest on szkodliwy dla ludzkiego zdrowia".
Zerbo zamieścił też mapkę. Pokazuje ona potencjalne pochodzenie opisywanych izotopów (widoczna powyżej).
Zobacz także: Koronawirus a wakacje. Dlaczego lekceważymy wirusa SARS-CoV-2?
Czytaj także:
Izotopy promieniotwórcze w rejonie Bałtyku. Rzeczniczka CTBTO komentuje
Opisywaną kwestię skomentowała już rzeczniczka CTBTO. Wskazała ona, skąd mogą pochodzić izotopy. Mapa pokazuje, że mógł być to region w Rosji.
To z pewnością produkty rozszczepienia nuklearnego, najprawdopodobniej pochodzenia cywilnego. Jesteśmy w stanie wskazać prawdopodobny region ich pochodzenia, ale wskazanie dokładnego źródła leży poza mandatem CTBTO - przekazała rzeczniczka CTBTO.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.