W poniedziałek, 13 listopada w południe na inauguracyjnym posiedzeniu zebrał się Sejm X kadencji.
Otworzył je marszałek senior powołany przez prezydenta spośród najstarszych wiekiem posłów. Decyzją prezydenta marszałkiem seniorem został Marek Sawicki z PSL.
Jak uzasadnił Andrzej Duda, Sawicki ma najdłuższy staż parlamentarny i dał się poznać jako człowiek dialogu i współpracy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy
Na początku posiedzenia Sejmu prezydent RP wygłosił orędzie. - Polacy biorą licznie udział w wyborach. To wielki sukces i zadanie dla posłów. Od waszych decyzji zależy, czy Polacy nie utracą wiary w demokrację - powiedział Andrzej Duda.
21 mln 966 tys. 891 osób - dokładnie tylu polskich obywateli zagłosowało w wyborach 15 października. Frekwencja wyborcza osiągnęła ponad 74 proc. - dodał.
Jak podkreślił, jest to "wielka rzecz i wielki sukces polskiej demokracji".
Kaczyński zasnął w Sejmie. Uśpiło go orędzie Andrzeja Dudy
Andrzej Duda podczas swojego wystąpienia zaapelował także do zgromadzonych polityków na sali sejmowej.
Chciałbym z tego miejsca zaapelować do was o to, byście szanowali siebie nawzajem. Wyrazem tego wzajemnego szacunku, ale też szacunku wobec wyborców powinno być to, że każdy klub parlamentarny ma wskazanego przez siebie reprezentanta w prezydium Sejmu - zaznaczył prezydent.
Podczas wypowiadania tych słów jedna z kamer pokazała Jarosława Kaczyńskiego. Zapytacie, co w tym dziwnego? Otóż jeden z najważniejszych polityków w kraju nawet nie próbował udawać, że interesuje się orędziem prezydenta.
Prezes PiS najzwyczajniej w świecie miał... zamknięte oczy.
Czytaj również: Ekspert nie ma wątpliwości. Tak mówi o przyszłym rządzie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.