Przed kilkoma dniami Polskę zasmuciła informacja, że raniony w trakcie bronienia polskiej granicy sierż. Mateusza Sitka zmarł. Żołnierz służył w 1. Warszawskiej Brygadzie Pancernej będącą jedną z kilkudziesięciu brygad z całego kraju, której żołnierze bronią polskich granic.
Śmierć zaledwie 21-letniego żołnierza spowodowała ogromne poruszenie społeczeństwa. Również państwo zareagowało, które nakazało obniżenie do połowy masztu flag w każdej jednostce wojskowej w kraju. Wspólne uczczenie pamięci sierż. Mateusza Sitka ogłosiła także Polska Policja.
Jutro o godz. 12:00 niech w całym kraju zabrzmią syreny naszych radiowozów, na znak czci dla Mateusza i solidarności wszystkich służb mundurowych dbających o bezpieczeństwo polskiej granicy - czytamy we wpisie Polskiej Policji na platformie X.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Apel jednostki zabitego polskiego żołnierza
Pogrzeb awansowanego pośmiertnie sierż. Mateusza odbędzie się w środę 12 czerwca o godz. 11:00 w Kościele pw. Świętej Anny w m. Nowy Lubiel. Jednocześnie 1. Warszawska Brygada Pancerna apeluje do mediów, by nachodziły rodziny żołnierza oraz nie dokumentowały czuwania i ceremonii pogrzebowej.
Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poza pośmiertnym nadaniu wyższego stopnia odznaczył także żołnierza "Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju." Przypomnij, że sierż. Mateusz zmarł w czwartek 6 czerwca na skutek odniesionych obrażeń po ugodzeniu nożem.
Tego miał dopuścić się jeden z migrantów starających się nielegalnie przedostać do Polski. Atak nastąpił w sytuacji, kiedy to żołnierz blokował wyłom w stalowej zaporze. Napastnik miał wówczas przełożyć dłoń przez mur i wbić nóż w klatkę piersiową Polaka.
Czytaj także: Horror w Szczecinie. 15-latek postrzelił 17-latkę!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.