W miniony piątek, 19 lipca około godziny 15:00 oficer dyżurny ostródzkiej jednostki policji otrzymał zgłoszenie, że na plaży miejskiej na ul. Turystycznej w Ostródzie (woj. warmińsko-mazurskie) ratownik wodny może znajdować się pod działaniem alkoholu.
Czytaj także: Donald Trump kontra Kamala Harris. Oto wyniki sondaży
Na plażę natychmiast udali się policyjni wodniacy, pełniący służbę na jeziorze Drwęckim. Po przeprowadzeniu badania stanu trzeźwości 63-latka okazało się, że w swoim organizmie miał prawie 2 promile alkoholu.
Przez wezwany na miejsce patrol prewencji mężczyzna został przewieziony do jednostki celem wykonania czynności procesowych oraz wszelkiej dokumentacji niezbędnej do skierowania sprawy do sądu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tego dnia 63-latek nie objął już nadzorem plaży. Mężczyzna poniesie konsekwencje prawne i odpowie za wykonywanie czynności służbowych w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara aresztu lub grzywny.
Czytaj także: To Jacek Jaworek? Drastyczne zdjęcie zwłok krąży w sieci
Przy okazji policjanci przypominają wszystkim wypoczywającym przy kąpieliskach, że nawet najspokojniejsza woda może stać się niebezpiecznym, groźnym żywiołem, szczególnie w połączeniu z alkoholem.
Alkohol zaburza ocenę własnych możliwości pływackich, powoduje upośledzenie koordynacji ruchowo-wzrokowej, opóźnia czas reakcji, skłania do brawury, osłabia organizm, a przede wszystkim za bardzo dodaje odwagi, która zazwyczaj kończy się tragedią.
Przypominamy również, że prowadzenie obiektów pływających (np. kajaku, żaglówki, roweru wodnego) w stanie po użyciu alkoholu jest wykroczeniem zagrożonym karą grzywny (art. 35 ustawy o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych) - przypomina policja.