Do incydentu doszło w poniedziałkowy poranek na drodze krajowej numer 44 w miejscowości Babice (woj. małopolskie). Podczas rutynowej kontroli trzeźwości kierowców funkcjonariusze zauważyli podejrzane zachowanie jednej z prowadzących.
Dostrzegli, że kobieta kierująca fiatem nagle zawróciła i pojechała w przeciwnym kierunku. Funkcjonariusze podejrzewając, że próbuje uniknąć kontroli, włączyli sygnały uprzywilejowania i doścignęli ją – relacjonowała PAP rzecznik oświęcimskiej komendy powiatowej asp. szt. Małgorzata Jurecka.
Czytaj także: 11-latek zadzwonił na numer alarmowy. Prosił o pomoc
Po zatrzymaniu fiata okazało się, że za kierownicą siedziała 34-letnia mieszkanka gminy Oświęcim, a pasażerami w pojeździe było dwoje dzieci w wieku 4 i 12 lat. Badanie stanu trzeźwości kierującej potwierdziło przypuszczenia policjantów – urządzenie wykazało 0,6 promila alkoholu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nietrzeźwa matka w rękach policji
Nietrzeźwa matka została zatrzymana, a dzieci zostały przekazane pod opiekę rodziny.
Wobec 34-latki wszczęto postępowanie w związku z kierowaniem pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz narażeniem na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia dzieci, którymi miała się opiekować – powiedziała Jurecka, cytowana przez PAP.
Za samo narażenie dzieci na niebezpieczeństwo 34-latka może trafić do więzienia nawet na pięć lat. Natomiast za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu grozi jej kara do trzech lat pozbawienia wolności oraz co najmniej trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Sprawą zajmie się również wydział rodzinny i nieletnich Sądu Rejonowego w Oświęcimiu, który zadecyduje, czy w związku z zaniedbaniami w opiece nad dziećmi matka poniesie dalsze konsekwencje. W związku z tym, że popełnione przestępstwa w stanie nietrzeźwości mogą świadczyć o uzależnieniu kobiety od alkoholu, odrębny wniosek zostanie skierowany do Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
Kilka dni temu policjanci z Jastrzębia-Zdroju interweniowali w mieszkaniu, w którym kompletnie pijana 36-latka "opiekowała się" swoim rocznym oraz 4-letnim dzieckiem. Jak się okazało, kobieta miała w organizmie prawie 3 promile i nie mogła samodzielnie ustać na nogach. Dziećmi zajął się ojciec, który wrócił z pracy do domu po tygodniowej nieobecności i zauważył, że jego partnerka jest pijana, a dzieci są brudne i zaniedbane.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.