W środę 17 listopada dyżurny toruńskiej komendy otrzymał zgłoszenie od świadka, który na terenie zielonym w okolicy ul. Chrzanowskiego w Toruniu zauważył ciało. Jak informuje lokalna policja, wszystko wskazuje na to, że są to zwłoki 38-latka, którego zaginięcie rodzina zgłosiła na początku sierpnia tego roku.
Mężczyzna cierpiał na depresję z powodu pandemii
Mężczyzna wyszedł z domu przy ul. Elbląskiej 31 lipca br. i od tamtej pory nie było z nim kontaktu. 38-letni szef kuchni pracował w jednej z toruńskich restauracji. Rodzina zaginionego informowała, że mężczyzna cierpiał na depresję. Ta wynikała z problemów zawodowych kucharza, które pojawiły się w związku z pandemicznymi obostrzeniami dla restauratorów.
Wstępnie wykluczono udział osób trzecich w tym zdarzeniu. Teraz policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają wszystkie okoliczności tej sprawy.
Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.
Czytaj także: Akt oskarżenia. Na celowniku Pawłowicz i 11 osób z PiS
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.