Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Bartłomiej Nowak
Bartłomiej Nowak | 

W USA chcą odstrzelić prawie pół miliona sów. Tak chcą ocalić gatunek

71

Służba Ochrony Zasobów Rybnych i Dzikiej Przyrody Stanów Zjednoczonych (FWS) ujawniła plan zabicia około 450 000 puszczyków. Celem operacji jest ocalenie innego gatunku sów - plamistych. Pomysł spotkał się z olbrzymim sprzeciwem organizacji pro-zwierzęcych. Kontrowersje budzi też olbrzymi koszt zaplanowanej operacji.

W USA chcą odstrzelić prawie pół miliona sów. Tak chcą ocalić gatunek
450 000 sów Strix varia ma zostać odstrzelonych w Stanach Zjednoczonych (Wikipedia)

FSW zaproponowała swój pomysł uboju około 450 000 puszczyków kreskowanych. Plan zakłada coroczny odstrzał 0,5 procent z tego gatunku w okresie najbliższych 30 lat.

Usprawiedliwieniem go jest szybkie rozmnażanie większych puszczyków. I pojawianie się ich na terytorium niemal całych Stanów Zjednoczonych. Tym samym zagrożony jest inny gatunek sowy – puchacz plamisty.

W procesie zarządzania populacją sów nie chodzi o jedną sowę przeciwko drugiej. Bez aktywnej ochrony sów włochatek, północne sowy plamiste prawdopodobnie wyginą na całym lub większości swojego zasięgu, pomimo dziesięcioleci wspólnych wysiłków na rzecz ochrony - powiedziała Kessina Lee, inspektor FSW stanu Oregon.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Stado hien kontra krokodyl. Zacięta walka o obiad

Plany ogłoszone przez FSW spotkał się z miażdżącą krytyką organizacji pro zwierzęcych w USA. Oprócz olbrzymich wątpliwości etycznych, koronnym argumentem przeciw jest koszt realizacji planu: szacowany na 235 milionów dolarów. Organizacje podkreślają, że to jeden z najdroższych projektów zarządzania zagrożonymi gatunkami w historii.

Każda rozsądna osoba chce uratować sowy plamiste przed wyginięciem. Ale strategia, która zakłada zabicia pół miliona podobnych do nich puszczyków, muszą zostać usunięte ze stołu. To narusza nasze normy dotyczące właściwego traktowania każdego rodzimego gatunku sów w Ameryce Północnej - powiedział Wayne Pacelle, prezes Animal Wellness Action i Center for a Humane Economy.

Jeżeli plan zostanie zaakceptowany, przeszkoleni specjaliści i właściciele gruntów, na których puszczyki i puchacze plamiste współżyją, będą mogli swobodnie strzelać do tych pierwszych. FSW zastrzega, że polowania na puszczyki nie będą dozwolone.

FSW zmienia się z obrońcy w prześladowcę amerykańskiej dzikiej przyrody. Jej plan jest szalenie kosztowny bez ochrony ani jednego akra siedliska leśnego. Jest skazany na niepowodzenie, ponieważ agencja nie ma sposobu, aby zapobiec ponownej kolonizacji miejsc gniazdowania przez ocalałe sowy - podsumował Pacelle.
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić