Władimir Putin oznajmił mieszkańcom Federacji Rosyjskiej, że nie zamierza składać życzeń Bidenowi. W przekazaniu tej informacji wyręczył go rzecznik Kremla. Dymitr Pieskow wskazał powód, dlaczego w 2022 roku Amerykanie nie będą traktowani jak sojusznicy, lecz przedstawiciele wrogiej nacji.
Przeczytaj także: Władimir Putin wydał rozkaz Szojgu. Żołnierze będą zadowoleni
Joe Biden i Władimir Putin mają napięte relacje. Jest coraz gorzej
Jak wytłumaczył Dymitr Pieskow, po napaści, jakiej jego rodacy dopuścili się na sąsiednie państwo, USA stanęło po stronie Ukrainy. Wiele krajów poszło w ich ślady, dodatkowo wycofując swoje firmy z terenu Rosji lub nakładając embargo na import cennych produktów.
W tym roku gratulacje trudno byłoby uznać za stosowne. Przyczyną jest wroga polityka Stanów Zjednoczonych – tłumaczył Dymitr Pieskow (Independent).
Przeczytaj także: To miał na sobie Putin. Rosjanie łapią się za głowy
Joe Biden także nie pozostaje dłużny Władimirowi Putinowi i członkom jego rządu. W trakcie szczytu w Madrycie, który odbył się w ubiegłym tygodniu i wzięły w nim udział głowy państw, wygłosił krytyczne wobec Rosji przemówienie. Oskarżył Putina, że to w wyniku jego celowych działań ceny gazu drastycznie wzrosły, a świat boryka się z globalnym kryzysem żywnościowym.
Przechodząc do konkluzji, za wzrost cen gazu ostatecznie odpowiada Rosja. Rosja, Rosja, Rosja. Przyczyną, dla której wybuchł kryzys żywnościowy, jest Rosja. NATO będzie stać u boku Ukrainy – przemawiał Joe Biden w Madrycie (Independent).
Przeczytaj także: Decyzja o ataku nie była pochopna. Putin długo planował wojnę z Ukrainą
Dzień Niepodległości odbywa się 4 lipca, ponieważ właśnie tego dnia w 1776 roku Stany Zjednoczone uniezależniły się od Wielkiej Brytanii. Każdego roku Amerykanie wychodzą na ulice, by oglądać parady czy pokazy sztucznych ogni.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.