Wiadomo już, że znalezione w styczniu zwłoki należą do 16-letniej Amandy Overstreet. Przypomnijmy, że w zamrażarce znajdowała się głowa i dłonie nastolatki. Na czole dziewczyny śledczy zidentyfikowali dziurę po kuli. Wstępne ustalenia śledczych wskazują, że dziewczyna została zastrzelona, a następnie poćwiartowana. Makabryczne morderstwo było egzekucją.
Czytaj także: Zaginięcie Beaty Klimek. Ktoś manipulował kamerą?
Ciało 16-latki znalazł mężczyzna, który w 2023 roku kupił dom Grand Junction w stanie Kolorado. Inwestor nabył nieruchomość od 55-letniej Leanne Imer. "Daily Mail" podaje, że budynek był w fatalnym stanie. Od dawna nikt tam nie mieszkał. Wymagał gruntownych napraw.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Inwestor sprzątał dom po poprzedniej właścicielce i w garażu znalazł działającą zamrażarkę. Gdy ją otworzył, zobaczył ciało Amandy Overstreet. Wiadomo już, że Biuro Szeryfa Hrabstwa Mesa wszczęło śledztwo w sprawie poszukiwanej od lat dziewczyny. Badania DNA już potwierdziły jej tożsamość.
16-latka była córką poprzedniej właścicielki
Amanda Overstreet ostatni raz widziana była w kwietniu 2005 roku. Dziewczyna była córką poprzedniej właścicielki domu. Została uznana za zaginioną. Aktualnie śledczy badają różne tropy w sprawie jej morderstwa.
Matka 16-latki utrzymuje, że Amanda była na wycieczce samochodowej ze swoim ojczymem. Miała zaginąć podczas wycieczki. Słów Leanne Imer śledczy nie mogą zweryfikować bezpośrednio, bo Bradley Imer (ojczym Amandy Overstreet) zmarł w 2021 roku na skutek COVID-19.