oprac. Aneta Polak| 

W Zakopanem jak w Dubaju. Pokazała nagranie z Krupówek

22

W ostatnim czasie Arabowie stali się najliczniejszą grupą turystów w Zakopanem. Można to zaobserwować m.in. na Krupówkach - słynnym deptaku w centrum miasta. Tiktokerka pokazała krótkie nagranie, które stanowi najlepsze podsumowanie tego, co dzieje się na Podhalu.

W Zakopanem jak w Dubaju. Pokazała nagranie z Krupówek
Arabowie nie zawodzą. Nadal chętnie odwiedzają Podhale (Agencja Wyborcza.pl, Marek Podmokły)

Podczas wakacji Zakopane po raz kolejny przeżywa "najazd" turystów z krajów arabskich. Choć w mediach powiedziano już wiele na ten temat, sytuację najlepiej oddają zdjęcia i nagrania, które zamieszczane są m.in. na TikToku.

Spacerując po mieście na każdym kroku można spotkać wyróżniające się z tłumu kobiety w burkach lub hidżabach oraz towarzyszących im mężczyzn. Lokalni przedsiębiorcy żartują, że na Krupówkach można się poczuć jak w Dubaju. Krótki filmik zamieszczony na TikToku pokazuje, że w tym stwierdzeniu nie ma wielkiej przesady.

To już kolejne nagranie, które udowadnia, że goście z Bliskiego Wschodu pokochali stolicę polskich Tatr. Swoją podróż najczęściej zaczynają w Krakowie, ale później chętnie odwiedzają polskie góry. Niektórzy przyjeżdżają tylko na jeden dzień, inni - zostają na tydzień lub dłużej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Co się dzieje na Przystanku Jezus? "Przewozimy bagaże, myjemy toalety"
Trwa ładowanie wpisu:tiktok
Zakładamy, że około 30 proc. Arabów, których widujemy na co dzień na Krupówkach, czy w dolinach, są gośćmi jednodniowymi. Przyjechali z Krakowa do Zakopanego na jeden dzień i od razu do niego wracają. Ma to związek, z tym że siatka lotnicza uległa podwojeniu. Dzięki temu tych gości jest bardzo dużo — wyjaśnił Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej w rozmowie z eska.pl.

Język arabski w Zakopanem

Górale cieszą się z takiego zainteresowania, a lokalni przedsiębiorcy dostosowują ofertę do zmieniających się potrzeb turystów. W niektórych restauracjach pojawiły się dania halal, a menu tłumaczone są na język arabski. Na tym jednak nie koniec.

Mieszkańcy Podhala nie ukrywają, że zainteresowanie turystów z Bliskiego Wschodu bywa problematyczne. Ponieważ w ostatnim czasie przyjezdni często naruszali przepisy drogowe, nawet lokalna policja zaczęła publikować swoje komunikaty w mediach społecznościowych nie tylko po polsku, ale i po arabsku.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić