Plażowicze są różni. Jedni stawiają na wypoczynek w ciszy, a inny zabierają ze sobą małe głośniczki, z których wybrzmiewa później głośna muzyka. To irytuje wiele osób.
Pani Ewa w rozmowie z WP Kobieta zdradziła, że właśnie to nie podoba jej się podczas letniego wypoczynku. Nie przeszkadza jej natomiast głośny śmiech czy żartowanie.
Z przenośnego głośnika poleciały hity disco-polowe. Rodzina z trójką dzieci nie widziała w tym problemu. Rozłożeni na kocach w różowe flamingi i otoczeni takim samym parawanem uznali, że ich gusta muzyczne są takie same jak plażowiczów siedzących obok. Facet leżący z prawej strony w końcu nie wytrzymał - opowiada 39-letnia mieszkanka Warszawy.
Głośni plażowicze. Zdecydowana reakcja
Relaksującemu się mężczyźnie wyraźnie nie przypadły do gustu przeboje proponowane przez wspomnianą rodzinę. Postanowił więc zareagować.
Najpierw usłyszałam: "Ja ci k... dam oczy zielone", a po chwili mężczyzna podszedł do sąsiada i poprosił o przyciszenie. Kiedy po kilku minutach nic się nie wydarzyło, włączył swój telefon. No i popłynęła z głośnika muzyka Quebonafide. To nawet byłoby zabawne, obserwowanie tych dwóch naparzających się kogucików, gdyby nie hałas, który przeszkadzał już nie tylko mnie, ale zwabił także innych plażowiczów, bo panowie zaczęli podkręcać swoje głośnik - komentuje pani Ewa.
Co powinniśmy robić, gdy na plaży ktoś nas irytuje?
Jeżeli zachowanie jakiejś osoby nam przeszkadza, powinniśmy zwrócić jej uwagę. Bardzo ważne jest to, by zachować przy tym spokój i pełną kulturę. "Czy mógłby pan ciszej słuchać muzyki? Będę wdzięczna" - taką formułkę w rozmowie z WP Kobieta proponuje specjalistka od savoir-vivre Irena Kamińska-Radomska.
Czytaj także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.