Wałbrzych. Kamil Zieliński (PiS): "To nasz gościu"
Ciąg dalszy afery taśmowej z Wałbrzycha na Dolnym Śląsku. Tym razem "GW" dotarła do nagrania, na którym słychać, jak szef tamtejszych struktur PiS, Kamil Zieliński, decyduje, kto ma dostać dotację ze środków państwowej Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Pełnomocnik PiS, Kamil Zieliński miał arbitralnie sam decydować o przyznawaniu dotacji. Mianowany przez Michała Dworczyka wiceprezes PiS na Dolnym Śląsku decyzję o wydaniu państwowych pieniędzy właściwie podjąć sam - i to w zaledwie kilkanaście minut.
Czytaj także: Arktyczne mrozy w całej Polsce. Pogoda szaleje
To odpada… To odpada – słychać na początku opublikowanego przez "GW" nagrania. Kamil Zieliński odrzuca kolejne wnioski o dotacje.
Czytaj także: Nie zablokowała telefonu. Pies wykorzystał okazję
Wałbrzych. Dotacje dla "swoich"?
Jednym z tematów nagranej rozmowy jest dotacja dla wójta Udanina na organizację Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych - Tropem Wilczym.
To nasz jest gościu, tylko kwestia sprawdzenia. Jakąś trójkę mu wrzućmy - mówi na nagraniu Kamil Zieliński.