Kolejny kraj wprowadza zakaz zakrywania całej twarzy. Po Szwajcarii zdecydowała się na to Sri Lanka. Nowe prawo uderzy przede wszystkim w kobiety chodzące w burkach. Wyznawczynie radykalnej strony islamu nie będą mogły teraz zakrywać twarzy na ulicy. Sarath Weerasekera, minister bezpieczeństwa publicznego tego kraju, podpisał w piątek dokument w sprawie zatwierdzenia przez rząd zakazu noszenia burki z powodów „bezpieczeństwa narodowego”.
Jednak Sri Lanka poszła o krok dalej, niż kraje europejskie. Zamknie ponad 1000 szkół islamskich na terenie swojego kraju.
Czytaj także: Nowe obostrzenia od poniedziałku. Co będzie zamknięte?
W naszych początkach muzułmańskie kobiety i dziewczęta nigdy nie nosiły burki. To oznaka ekstremizmu religijnego, który pojawił się niedawno. Zdecydowanie zamierzamy go zakazać - powiedział Sarath Weerasekera, minister bezpieczeństwa publicznego Sri Lanki podczas sobotniej konferencji prasowej.
Burka to nakrycie głowy noszone przez część kobiet wyznających islam. Najczęściej czarny, koniecznie nieprzezroczysty materiał zasłania całą głową i pozostawia jedynie mały otwór na oczy. Burka powiązana jest z radykalną częścią wyznawców tej wiary.