Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Warszawa odrzuciła ten zakaz. Alkohol nie zniknie

11

Były wątpliwości, ale ostatecznie warszawscy radni postanowili odrzucić zakaz sprzedaży alkoholu po godzinie 22:00. Co ciekawe, wokół miasta już kilkanaście gmin zdecydowało się na wdrożenie takiego ograniczenia.

Warszawa odrzuciła ten zakaz. Alkohol nie zniknie
Zdjęcie poglądowe (Adobe Stock, torwaiphoto)

"Gazeta Wyborcza" donosi, że pomysł zakazu sprzedaży alkoholu po godzinie 22:00 zgłosiły organizacje społeczne Miasto Jest Nasze oraz Porozumienie dla Pragi. W czwartek Rada Warszawy miała głosować za odrzuceniem ich petycji, a tym samym przeciwko zakazowi sprzedaży alkoholu.

Argumenty zwolenników prohibicji są znane: w Warszawie pije się coraz więcej alkoholu, okolice nocnych sklepów zamieniają się w miejsca spotkań, a uczestnicy ławkowych libacji zakłócają porządek. Spośród sklepów z alkoholem - których w Warszawie jest mnóstwo, bo działa ich 3390 - aż 380 jest całodobowych - pisze "Gazeta Wyborcza".

Część miejscowości wokół Warszawy wprowadziła już taki zakaz. Chodzi o Raszyn, Zielonkę, Grodzisk, Brwinów, Serock, Michałowice, Podkowę Leśną, Radzymin (tylko osiedle Centrum) czy też Milanówek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Rozważyłabym likwidację". Mowa o Trybunale Konstytucyjnym

W stolicy aż 41 radnych poparło odrzucenie petycji. Tylko czworo było przeciwko jej odrzuceniu. Dziewięć osób wstrzymało się od głosu.

Zakaz sprzedaży alkoholu? Sporo wątpliwości

Petycję społeczników chciał przyjąć Marek Szolc z Lewicy. - Byłaby dobrym przyczynkiem do dyskusji o problemie, który niewątpliwie istnieje. Wszystkie badania wskazują, że w Warszawie spożywa się coraz więcej alkoholu, a koszty społeczne są większe niż wpływy ze sprzedaży. Dochodzi do sytuacji, że łatwiej jest kupić butelkę wódki niż bułkę - mówił, cytowany przez "GW".

Inne stanowisko w rozmowie z gazetą przedstawił Paweł Lech z Koalicji Obywatelskiej. - Z naszych badań wynika, że tylko 0,5 proc. alkoholu w Warszawie sprzedaje się na stacjach benzynowych [które działają całodobowo], a jedynie 2 proc. po godz. 22. Przykłady innych miast pokazują, że po wprowadzeniu zakazu pojawiają się nielegalne punkty. W takich miejscach nie ma kontroli, alkohol może kupić nieletni, osoba nietrzeźwa. W legalnych punktach sprzedawca ryzykuje w ten sposób utratę koncesji - wyjaśnił.

Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 22.11.2024 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Uciekły z hodowli w latach 60. Nagranie ze stawu w Kudowie-Zdroju
Żory: 33-letni kierowca "zaparkował" w sklepowej witrynie. Jechał zbyt szybko
Terminarz Pucharu Świata 2024/2025 w skokach narciarskich. Kiedy konkursy?
59-latka przeszła pierwszy na świecie w pełni zrobotyzowany przeszczep płuc
Pada śnieg? Lepiej to zrób, zanim dostaniesz mandat! Straż Miejska ostrzega
Senior utknął w rurze pod drogowym przepustem. "Zobaczyliśmy głowę człowieka"
Obowiązkowa w każdym domu. Minister podpisał rozporządzenie
Rekordowa liczba bocianów na Słowacji. Powód do radości, ale i niepokoju
Poznajesz tego sportowca? To ważna postać w polskich skokach narciarskich
PKOI na cenzurowanym. Rafał Trzaskowski stawia ultimatum
Dolnośląskie. 64,5 mln zł w zasiłkach powodziowych, dla niektórych po 200 tys. zł
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić