Warszawska restauracja "Madonna" to miejsce, które wzbudza spore kontrowersje. Niedawno otwarty lokal gastronomiczny spotyka się ze zdecydowanym protestem wielu środowisk katolickich ze względu na nietypowy wystrój wnętrz.
W lokalu znajdziemy bowiem szereg nawiązań do postaci Matki Bożej czy Pana Jezusa w postaci obrazów. Nie są to jednak klasyczne, święte wizerunki, ale portrety odnoszące się m.in. do ikon popkultury, takich jak Rihanna czy Keanu Reeves.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obrazki pojawiają się w towarzystwie neonów, które także nawiązują do tradycji chrześcijańskiej. Hasła na nich to m.in. "not today satan", czyli "nie dzisiaj szatanie", a całość została ozdobiona symbolem rąk złożonych do modlitwy.
Taka sytuacja sprawiła, że przed "Madonną" w ostatnich dniach pojawiła się spora grupa katolików. Zorganizowali oni protest, podczas którego odmawiali różaniec "o odnowę moralną narodu polskiego". Co więcej, jedna z kobiet położyła się krzyżem przed lokalem.
Ordo Iuris nawołuje do reakcji. "Eskalacja agresji"
Robert Czarnowicz z fundacji Ordo Iuris nawołuje do przeciwstawienia się tej sytuacji. Przywołuje on m.in. wypowiedzi Dody czy profanowanie kościołów z wykorzystaniem wizerunku tęczy. W jego ocenie, w wielu tych sprawach akty agresji wobec chrześcijan nie spotkały się z odpowiednią reakcją prawną.
(To - przyp. red.) utwierdzało prowokatorów w słuszności działań i pozwalało na przesuwanie granic, co dopuszczalne. Konsekwencją tego jest widoczna już eskalacja agresji, w tym coraz częstsze przypadki fizycznej przemocy wobec świeckich i duchownych - twierdzi autor.
Czarnowicz twierdzi, że w takich sytuacjach istotne są orzeczenia międzynarodowych trybunałów, które "pierwszeństwo przyznają wolności słowa lub ekspresji artystycznej". Nawołuje on jednak do reakcji ze strony środowisk chrześcijańskich.
Prawidłową reakcją wspólnot osób wierzących będą takie działania, które w dłuższej perspektywie pozwolą na systemową zmianę i podniesienie standardu ochrony prawnej osób wierzących. Takim działaniem była inicjatywa ustawodawcza "W obronie chrześcijan", która dawała szansę na zmianę przepisów prawa - konkluduje Robert Czarnowicz.