Autorami badań są naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego. Powoływali się m.in. na statystyki dotyczące liczby kobiet z koronawirusem. Jak podaje "BNN Bloomberg", do szpitala trafiło zaledwie 0,5 procent wszystkich ciężarnych Brytyjek, z czego tylko jedna dziesiąta wymagała intensywnej opieki. Jednocześnie jedno na 20 dzieci, urodzonych przez zarażone matki, także uzyskało pozytywny wynik.
Koronawirus: kobiety w ciąży nie są narażone na ciężki przebieg COVID-19?
Ciąża miała zwiększać nie tylko ryzyko zachorowania na COVID-19, lecz także podatność na inne infekcje wirusowe. Naukowcy z Uniwersytetu Oxfordzkiego wskazują jednak, że to nie sam koronawirus stanowi zagrożenie dla ciężarnych, lecz współwystępujące dolegliwości, takie jak cukrzyca ciążowa czy nadciśnienie. To zwykle z ich powodu muszą one prosić o pomoc personel medyczny.
Przeczytaj także: Maffashion jest w ciąży. Prawdziwy baby boom w polskim show biznesie!
Lekarze podkreślają, że kobiety w ciąży nie powinny rezygnować z opieki lekarskiej. Radzą, aby niezależnie od pandemii regularnie uczęszczały na wizyty do specjalisty, by miały pewność, że ani dziecku, ani im samym nic nie zagraża.
Jest absolutnie niezbędne, aby kobiety nadal uczęszczały na wizyty (lekarskie – przy. red.) przed porodem, żeby mieć pewność, że one i ich dzieci mają się dobrze. Zaleca się również, aby rodzice niemowląt nadal korzystali z pomocy medycznej, w tym rutynowych szczepień – radzi Gill Walton, dyrektor Królewskiego Towarzystwa Położnych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.