Jeden z użytkowników Reddita zwrócił się do całej reszty z prośbą o pomoc w ustaleniu, co znalazł na bagnach.
Znalazłem to w bagnie, waży 5 kg - napisał krótko, publikując jednocześnie cztery zdjęcia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod wpisem od razu uaktywniło się wiele osób. Najpopularniejszym komentarzem okazało się stwierdzenie, że "to ząb mamuta".
Ząb mamuta. Może masz tam też resztę szkieletu bądź chociaż kły? Tak czy inaczej to chyba bez konserwatora i archeologów raczej sam nie powinieneś wyciągać. Może będziesz miał z tego fotkę w prasie i notkę przy exponacie w muzeum - napisał ktoś inny.
Podobnych ocen jest zdecydowanie więcej. Wielu komentujących z pełnym przekonaniem stwierdza, że doszło do znalezienia zęba mamuta.
Zaskakujące odkrycie na Podkarpaciu. "Teraz odkryłeś jego szczątki"
W komentarzach odezwał się nawet internauta, który przedstawił się jako zawodowy biolog. Postanowił on wyjaśnić, jak trzeba podchodzić do takich znalezisk.
Jeżeli jest to lokalna skamieniałość, w sensie, że ten mamut sobie tam zdechł te dziesiątki tysięcy lat temu i jego trup utonął w bagnie i teraz odkryłeś jego szczątki, to NIE wyciągaj tego sam! Czasy łowców skamieniałości minęły - obecnie kontekst znaleziska (środowisko w jakim zwierzę żyło, okoliczności jego śmierci) jest nie mniej ważny niż samo znalezisko. Np. jeżeli są trudności z datowaniem kości, to można datować materię roślinną jaka z kośćmi spoczywa. Jeżeli to jest miejscowa skamieniałość, to odsłonięcie jej przez fachową ekipę ze sprzętem, pobranie innych próbek itp. podniesie wartość naukową odkrycia - napisał.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.