Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Mentzen zdradza, ile kosztuje jedzenie w Sejmie. Lepiej usiądźcie

358

Sławomir Mentzen to jeden z liderów Konfederacji w najnowszym wideo, opublikowanym na YouTubie, zdradził co jedzą posłowie w Sejmie. Mówił także o cenach. Lepiej usiądźcie, będziecie zdziwieni.

Mentzen zdradza, ile kosztuje jedzenie w Sejmie. Lepiej usiądźcie
Mentzen zdradza, ile kosztuje jedzenie w Sejmie. Lepiej usiądźcie (YouTube, @SlawomirMentzen)

Sławomir Mentzen, jeden z liderów Konfederacj, bardzo mocno aktywny jest w mediach społecznościowych. Polityk prowadzi m.in. kanał na YouTubie, który subskrybuje 414 tys. osób. W najnowszym wideo mówi o jedzeniu w Sejmie, jak i jego cenach.

Mentzen zdradza, ile kosztuje jedzenie w Sejmie. Lepiej usiądźcie

W całym kompleksie budynków w Sejmie znajduje się dwie restauracje. Pierwsza jest na parterze w hotelu Sejmowym, a druga dość blisko budynku, w którym odbywają się obrady.

Są to dwie różne restauracje. Ostatnio specjalnie poszedłem jednego dnia do jednej, a drugiego do drugiej, żeby wam pokazać jak jedzą posłowie - powiedział Sławomir Mentzen.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Marcin Bosak został pobity przez kierowcę. Mówi o rozprawie i własnym bezpieczeństwie

Śniadanie można zjeść w restauracji w hotelu Sejmowym. Kosztuje ono 20 zł i jest ono w formie bufetu. - Można nakładać sobie, ile się chce tego jedzenia, zupełnie jak w każdym hotelu - podkreśla.

- Jedzenie jest dobre. (...) Jedyna ciekawa rzecz to, że dokładnie takie samo śniadanie w okolicznych hotelach kosztuje od 80 do 100 zł, a posłowie mają za zaledwie 20 zł - powiedział polityk.

Obiad w Sejmie

Obiad można zjeść w obu obiektach. - W restauracji w hotelu Sejmowym kosztuje on 25 zł, to jest tak zwany zestaw. Przychodzi się, siada się do stołu, przychodzi kelner i pyta się czy chcemy zestaw. Zawsze odpowiadamy: "Tak, chcemy zestaw". Jest tam jakieś menu z innymi rzeczami, ale jeszcze go na oczy nie widziałem, bo każdy poseł bierze zestaw - powiedział.

Zestaw składa się z zupy, każdego dnia jest inna, drugiego dania i kompotu. - Jak na obiad w centrum Warszawy to cena jest niezwykle atrakcyjna, stąd posłowie bardzo często w tej oferty korzystają. Jedzenie jest dobre, kelnerzy są niesamowicie uprzejmi więc nie ma w zasadzie do czego się przyczepić - stwierdził Sławomir Mentzen.

x
Zestaw obiadowy z Sejmowej restauracji (YouTube, @SlawomirMentzen)
Zestaw z Sejmowej restauracji
Zestaw obiadowy z Sejmowej restauracji (YouTube, @SlawomirMentzen)

Druga restauracja - bliżej sali plenarnej - działa troszeczkę inaczej. Jak podkreśla polityk jest ona bardziej stołówkowa, to znaczy bierze się tace, na nią nakłada się sztućce, następnie idzie się wzdłuż lady i wybiera się jedną z dwóch zup, mięso, rybę, jedzenie dla wegan, surówkę, kompot.

- Gdy się już wszystko skompletowało, idzie się do osobnych kas, gdzie za wszystko się płaci. Płaci się różne ceny w zależności od tego co się wzięło - powiedział. Za swój obiad (zdjęcie poniżej) zapłacił 36 zł.

Obiad Sławomira Mentzena
Obiad Sławomira Mentzena (YouTube, @SlawomirMentzen)
Tak więc w tej restauracji bardziej stołówkowej (...) płaci się więcej niż w sąsiedniej restauracji Sejmowej, która jest czysto restauracyjna. Przyznam, że nie wiem z czego wynika ta różnica cen. Czemu tu jest taniej a tu drożej, mimo iż standard jest taki, że tam gdzie jest taniej jest przyjemniej niż tam gdzie jest drożej - nie rozumiem tego. Zwłaszcza, że w tej restauracji stołówkowej, posłowie rzeczywiście czasem zachowują się jak na stołówce w podstawówce albo gimnazjum - stwierdził.

Podał nawet przykład takiego zachowania. - Jak stałem z tą swoją tacą w kolejce, to przede mną było poseł Sterczewski, który biegał z reklamówką przy granicy, i się awanturował z dosyć starszym posłem z PiS, bo mu się wbił w kolejkę. To znaczy wszyscy stali, a Sterczewski uznał, że co on będzie stał w kolejce, zobaczył kolegę, podszedł do niego w tą wielką tacą, wepchnął się przed pisowca, a on strasznie się zbulwersował (...). Panowie zaczęli na siebie krzyczeć i już myślałem, że znowu zaczną się bić jak na sali plenarnej. Posłowie w stołówkach zachowują się dziwnie - podsumował.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: MENTZEN GRILLUJE #4: Wielki test jedzenia w Sejmie
Autor: NJA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić