Rebelianci z organizacji HTS przejęli kontrolę nad miastem Hama w Syrii, zmuszając siły reżimu Baszara al-Asada do wycofania się. Władze syryjskie uzasadniły ten krok chęcią ochrony ludności cywilnej i uniknięcia bezpośrednich walk w gęsto zaludnionych obszarach miejskich.
Islamiści potwierdzili, że zdobyli północno-wschodnie dzielnice miasta, w tym strategiczne obiekty, takie jak główne więzienie. W sieci pojawiły się liczne nagrania dokumentujące przejęcie władzy w mieście.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rebelianci wkroczyli do pałacu. Pokazali nagranie
Na jednym z nagrań uwieczniono moment, gdy rebelianci wkraczają do pałacu gubernatora, który jest jednym z najbardziej symbolicznych budynków w centrum miasta Hama. Uzbrojeni bojownicy poruszają się po wnętrzach budowli, swobodnie przemierzając jej korytarze i pomieszczenia.
Jeden z nich, z wyraźnym poczuciem triumfu, rejestruje wszystko na kamerze, pokazując zarówno wnętrza pałacu, jak i swoich towarzyszy broni. Inne materiały ukazują zajęcie siedziby Partii Baas, która była ważnym ośrodkiem administracyjnym i politycznym w mieście. Na nagraniu co rusz słychać oddawane strzały.
Syria. Trwa ofensywa na Hamę
Hama, zamieszkiwana przez ponad pół miliona osób, od początku syryjskiej wojny domowej znajdowała się w rękach sił rządowych. Zdobycie tego miasta byłoby strategicznym sukcesem rebeliantów, otwierając im drogę do ataku na Homs oraz umożliwiając przejęcie kontroli nad okolicznymi miejscowościami.
Ofensywę przeprowadziła sunnicka organizacja zbrojna Hajat Tahrir asz-Szam (HTS), wcześniej działająca jako Front Nusra, syryjska filia Al-Kaidy. HTS jest uznawana za organizację terrorystyczną przez wiele państw, w tym USA, Turcję i Rosję. Tymczasem reżim Asada nadal cieszy się wsparciem swoich kluczowych sojuszników – Rosji i Iranu.
Moskwa, która odegrała istotną rolę w umocnieniu władzy syryjskiego prezydenta, obecnie skupia swoją uwagę na wojnie przeciwko Ukrainie. Jednocześnie proirański Hezbollah, również wspierający Asada, zmaga się ze stratami w walkach z Izraelem w Libanie, co osłabia jego możliwości wsparcia reżimu w Syrii.