Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu oraz Służby Celno-Skarbowej z Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego w Warszawie zdobyli informacje, że na prywatnych posesjach w powiecie białostockim prowadzona jest produkcja i magazynowanie nielegalnego alkoholu.
Podczas przeszukania dwóch posesji funkcjonariusze odkryli 772,5 litra alkoholu o mocy od 50 do 90%, 5 tysięcy litrów zacieru oraz kompletną i zdekompletowaną aparaturę do produkcji alkoholu. Alkohol był gotowy do sprzedaży, zapakowany w pięciolitrowe plastikowe butelki i przechowywany w zaparkowanych samochodach. W budynku gospodarczym znaleziono dodatkowo 23 beczki z zacierem o łącznej pojemności 4,6 tysiąca litrów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdyby ten nielegalny alkohol trafił na rynek, budżet państwa straciłby około 120 tysięcy złotych. Trzej mężczyźni zatrzymani na miejscu usłyszeli zarzuty produkcji, rozlewania i przechowywania nielegalnego alkoholu. Sprawą zajmuje się Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy w Warszawie.
Podlasie. Służby proszą o ostrożność
Produkcja i handel nielegalnym alkoholem to nie tylko strata dla budżetu państwa, ale także poważne zagrożenie dla zdrowia konsumentów. Alkohol pochodzący z takich źródeł często jest produkowany w warunkach niespełniających podstawowych standardów higieny, co może prowadzić do poważnych zatruć. Wiele razy potwierdzano również, że do bimbru dodawany jest alkohol techniczny, używany m.in. do produkcji płynów do spryskiwaczy czy podpałek do grilla, co stanowi dodatkowe ryzyko dla zdrowia.
Czytaj więcej: Minimum 5 złotych za piwo. Ceny alkoholu mogą wystrzelić w górę.
W związku z tym funkcjonariusze przypominają o konieczności zachowania ostrożności i przestrzegania przed kupowaniem alkoholu z nielegalnych źródeł. Produkty oferowane na czarnym rynku mogą być niebezpieczne i prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.