Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podała, że całkowita liczba zgonów w Europie z powodu COVID-19 prawdopodobnie przekroczy 2,2 miliona do 1 marca przyszłego roku. Pandemia koronawirusa stała się bowiem główną przyczyną zgonów w regionie.
Czytaj także: COVID-19. WHO alarmuje. Tak źle jest tylko w Europie
W Europie na koronawirusa zmarło już 1,5 mln ludzi
Dobowa liczba ofiar śmiertelnych COVID-19 wzrosła do prawie 4200. Łączna liczba zgłoszonych zgonów przekroczyła już ponad 1,5 mln w 53 krajach, które tworzą europejski region WHO.
WHO opisuje sytuację jako "bardzo poważną". Podkreśla, że wzrost liczby przypadków jest napędzany przez wysoce zakaźny wariant Delta, który obecnie dominuje w całym regionie. Ma również związek z powszechnym złagodzeniem środków zapobiegawczych, takich jak noszenie maseczek. Jednocześnie wielu ludzi nadal nie jest zaszczepionych.
Aby żyć z tym wirusem i kontynuować nasze codzienne życie, musimy przyjąć podejście "szczepionka plus". Oznacza to przyjmowanie standardowych dawek szczepionki, przyjmowanie dawki przypominającej, jeśli jest ona oferowana, a także włączanie środków zapobiegawczych do naszych normalnych zajęć - powiedział dr Hans Kluge, dyrektor regionalny WHO w Europie.
Kluge podkreślił, że w połączeniu ze szczepionkami noszenie maseczek, mycie rąk, wietrzenie pomieszczeń, utrzymywanie dystansu fizycznego i kichanie w łokieć to "proste, skuteczne sposoby na uzyskanie kontroli nad wirusem".
Wszyscy mamy możliwość i odpowiedzialność, aby pomóc uniknąć niepotrzebnych tragedii i śmierci oraz ograniczyć dalsze zakłócenia w społeczeństwie i przedsiębiorstwach w tym sezonie zimowym - zaznaczył.
Zobacz także: COVID-19. Rzecznik MZ ujawnia dane o nowych zachorowaniach
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.