Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Jan Manicki
Jan Manicki | 

"Nadchodzimy!". Wstrząsające sceny. A WHO dopiero co ostrzegała

336

Setki osób wyszły na ulice Liverpoolu, protestując przeciwko nowym obostrzeniom związanym z epidemią koronawirusa. Ludzie bawili się na głównym miejskim placu, podkreślając w mediach społecznościowych, że chcąc uzyskać tzw. odporność stadną. Szef Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus dopiero co nazwał taką strategię walki z pandemią "nieetyczną".

"Nadchodzimy!". Wstrząsające sceny. A WHO dopiero co ostrzegała

Policja rozproszyła w środę wieczorem ogromne zgromadzenie w centrum Liverpoolu. Ludzie protestowali przeciwko nowym obostrzeniom sanitarnym trzeciego stopnia, które obowiązują w Wielkiej Brytanii od północy. Mają one zapobiegać rozprzestrzenianiu się koronawirusa.

Tłumy na ulicach Liverpoolu. Szef WHO ostrzegał

Nagrania opublikowane w mediach społecznościowych ukazują setki ludzi tańczących na Concert Square. To centrum nocnego życia w Liverpoolu. Ludzie wyszli na ulice po tym, jak wszystkie puby zostały zamknięte o 22.

Uczestniczący w zgromadzeniu imprezowicze nie nosili maseczek ochronnych ani przyłbic. Nie zachowywali także wymaganego dystansu społecznego. Jeden z opublikowanych na Snapchacie filmów został podpisany:

odporności stadna, nadchodzimy!
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus dopiero co ostrzegał przed tego typu strategią walki z pandemią. Nazwał ją "po prostu nieetyczną". Ghebreyesus podkreślił, że próba uzyskania odporności stadnej na wirusa, który nie został do końca przebadany, oznacza "przyzwolenie na niepotrzebne infekcje, cierpienie i śmierć".

Protestowali przeciwko ograniczeniom. Policja rozproszyła imprezowiczów

Lekarze z Liverpoolu stwierdzili, że są "zniesmaczeni" tym, co można było zobaczyć w mediach społecznościowych. Podkreślili, że to nieodpowiedzialne zachowanie. Jeden z medyków dodał, że patrzenie na takie sceny łamie serce.

Tych ludzi nie obchodzi to, że niektórzy umierają z powodu koronawirusa – ocenił lekarz, cytowany przez Sky News.

Brytyjska policja rozproszyła tłum imprezowiczów. Funkcjonariusze podkreślili, że akcja odbyła się bardzo sprawnie. Policjanci opublikowali także oświadczenie dotyczące interwencji.

Chociaż rozumiemy, że nowe przepisy są dla niektórych frustrujące, doradzamy wszystkim, aby ich przestrzegali – powiedział nadinspektor Peter Costello.

Obejrzyj także: Koronawirus i grypa. Oto dlaczego warto się zaszczepić

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
800+ dla Ukraińców. Trzaskowski: jeśli mieszkają i płacą podatki w Polsce
Prorosyjscy hakerzy zaatakowali na Whatsappie. Wystarczyło jedno kliknięcie
Denerwuje cię Danielle Collins? Novak Djoković ma zupełnie inne zdanie
GRU szkoli dywersantów. Tak Rosjanie planują kolejne operacje w Europie
Kontrowersyjna wymiana Birmy z Rosją. To junta wysłała za myśliwce
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić