Jak informuje portal Sunday Times, do przypadków zarażeń wirusem małpiej ospy doszło już w 96 krajach. Zgodnie z oficjalnymi szacunkami liczba chorych przekroczyła już 41 tys., spośród których zmarło zaledwie 12 osób.
Małpia ospa – przypadki. WHO dzieli się statystykami
Według ustaleń ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia większość przypadków zarażeń wirusem małpiej ospy miała miejsce na terenie Stanów Zjednoczonych. W ubiegłym miesiącu WHO ogłosiło, że epidemia stanowi globalny stan zagrożenia zdrowotnego.
Przeczytaj także: Gnijący nos u 40-latka. Komplikacje w związku z małpią ospą
Światowa Organizacja Zdrowia uspokaja, że liczba przypadków małpiej ospy na świecie maleje. Zgodnie z treścią najnowszego raportu na temat epidemii tej choroby liczba zgłoszonych miesięcznych przypadków spadła aż o 21 proc. Wcześniej obserwowano tendencję wzrostową.
Istnieją oznaki spowolnienia epidemii w Europie, gdzie połączenie skutecznych środków (...), zmiana przyzwyczajeń oraz szczepienia pomagają zapobiegać przenoszeniu – podał Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny WHO w oficjalnym oświadczeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Wyrzucili ją z samolotu. Myśleli, że to małpia ospa. Prawda była inna
Mimo że generalna tendencja jest spadkowa, na terenie obu Ameryk wciąż obserwowany jest wzrost liczby zarażonych. Przypadki w Stanach Zjednoczonych stanowią aż 34 proc. wszystkich zachorowań na małpią ospę.
Przeczytaj także: Małpia ospa nie odpuszcza. Poważne obawy Światowej Organizacji Zdrowia
Władze Stanów Zjednoczonych zdają sobie sprawę z powagi sytuacji. Rząd kraju zdecydował się na wprowadzenie stanu zagrożenia zdrowia publicznego. Xavier Becerram, amerykański minister zdrowia, podał na początku sierpnia, że na małpią ospę zachorowało 6,6 tys. mieszkańców państwa.