Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Wiadomo, ile kosztowały billboardy antyaborcyjne. Astronomiczna kwota

19

Zapewne każdy dostrzegł antyaborcyjne billboardy, które pojawiły się na terenie całej Polski. Aktywistki sprawdziły, ile pieniędzy kosztowała kampania. Astronomiczna kwota robi wrażenie.

Wiadomo, ile kosztowały billboardy antyaborcyjne. Astronomiczna kwota
Aktywistki obliczyły koszt antyaborcyjnych billboardów (Facebook)

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego został ogłoszony 22 października. Trybunał orzekł, że możliwość dokonania aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu jest niezgodna z Konstytucją RP. Decyzja wywołała masę protestów pod szyldem "Strajku Kobiet" na terenie miast całej Polski.

Wyrok Trybunały miał również swoich zwolenników. O orzeczenie od lat walczyła między innymi kontrowersyjna posłanka Kaja Godek. W kontrze do "Strajku Kobiet" katolicka fundacja "Nasze Dzieci - Edukacja, Zdrowie, Wiara" postanowiła przeprowadzić kampanię o charakterze antyaborcyjnym. Plakaty zaczęły stopniowo pojawiać się w całej Polsce. Inicjatywa rozrosła się do tego stopnia, że billboardy z sercem w łonie matki i nie tylko są dostrzegane na każdym kroku.

Aktywistki sprawdziły koszty kampanii

Kampania katolickiej fundacji zbulwersowała wielu przeciwników wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Wielu z nich nie kryło swojego oburzenia i uważało, że pieniądze wydawane na wielką liczbę billboardów mogłyby pomóc niejednemu dziecku, czy rodzicom w trudnej sytuacji. Martyna Kaczmarek, Paulina Kaczmarek oraz Media People obliczyli realny koszt całej inicjatywy. Skutki opublikowano na Facebooku.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Aktywistki sfotografowały się pod szeregiem billboardów. Do 1 lutego koszt ich sfinansowania wyniósł ponad 5 i pół miliona złotych. Dane te nie uwzględniły dni od tej daty, a inicjatywa przybrała na sile i nadal trwa. Zauważono, że za wydane pieniądze można by zapewnić, chociażby 40 tysięcy godzin pomocy psychologicznej lub 1 620 tygodni turnusów rehabilitacyjnych. Autorzy akcji zaznaczyli, że miliony zostały wydane przez fundację na niepotrzebne plakaty zamiast na realną pomoc.

Tak wygląda „pro-life” w praktyce. Miliony wyrzucone na nikomu niepotrzebne plakaty w miejsce faktycznego wsparcia, którego tak bardzo potrzebują polskie dzieci i ich rodziny. Ochrona „abstrakcyjnego życia” w miejsce pomocy tym, którzy naprawdę żyją - napisały aktywistki.
Zobacz także: Zakupy po pandemii. "Niektóre zachowania pozostaną"
Autor: GGG
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
EuroBasket 2025. Litwa z ogromną przewagą pokonała Polskę
Chaos na pokładzie. Turystka rozebrała się do naga podczas lotu
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić