Kobieta zmienną jest. Jeśli ktoś chciałby się przekonać, co znaczy to powiedzenie w praktyce, powinien się bliżej przyjrzeć karierze Marianny Schreiber. Żona Łukasz Schreibera nie próżnuje i wciąż szuka nowych wyzwań. Informacja, że ma zawalczyć ''w klatce'', była dla internautów był ogromnym zaskoczeniem.
Aktywistka, żołnierka, niedoszła modelka i polityczka, dosłownie kilka tygodni temu chciała... zdelegalizować walki freak fightowe. Zorganizowała nawet kampanię przeciwko Clout MMA na X i wysłała do prezydenta Płocka podanie, w którym poprosiła o powstrzymanie "jawnej promocji patologii", dodając, że "ta impreza ośmiesza miasto".
Co takiego się wydarzyło, że Marianna Schreiber w ciągu kilku tygodni radykalnie zmieniła zdanie? Gdy nie wiadomo, o co chodzi, na pewno chodzi o pieniądze. Nie inaczej było w tym przypadku. Schreiber przyznała, że przyjmując ofertę Clout MMA kierowała się głównie kwestiami materialnymi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na pewno istotnym elementem (chyba tak jak dla wszystkich zawodników) jest czynnik finansowy, który spowodował, że zaczęłam o tym w ogóle myśleć na poważnie i który wydaje mi się mógł przeważyć. Byłabym hipokrytką, gdybym o tym nie wspomniała - przyznała.
Od tej pory słowo ''hipokrytka'' nieustannie towarzyszy niedoszłej modelce.
Schreiber pochwaliła się ksywą
Internauci zarzucają żonie polityka PiS, że promuje patologiczne zachowania. Ona przekonuje, że polubiła sport, a tego typu walki to nie tylko "przekleństwa, groźby i wyzwiska". Okazuje się jednak, że ta argumentacja niewielu przekonuje.
Schreiber poprosiła użytkowników portalu X, by wybrali dla niej ''ksywę na walkę''. Propozycji było kilka, ale tylko jedna podbiła serca internautów. 66 proc. głosujących stwierdziło, że Schreiber powinna wystąpić jako ''Hipokrytka''.
Z komentarza Schreiber dowiadujemy się, że ''Hipokrytka'' została przyjęta przez federację. Żona polityka PiS zapewnia, że dotrzyma słowa i zawalczy z ksywą wybraną przez internautów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.