W Polsce wyniki wyborów były szeroko komentowane i nie obyło się bez pewnych zaskoczeń. A jak wyglądało to w siedzibie Parlamentu Europejskiego? Co działo się za kulisami, gdy ogłaszano sondażowe wyniki? Na miejscu była redakcja "Faktu".
Pierwsze wyniki – z Austrii, Grecji, Cypru i Niemiec - zaczęły spływać od godziny 18. Już z nich jasno wynikało, że duże poparcie uzyskują ugrupowania skrajnie prawicowe. Podobnie sytuacja przedstawiała się również w naszym kraju. Konfederacja zdobyła ponad 12 proc. głosów i tym samym wyprzedziła Trzecią Drogę i Lewicę.
Burzę wywołały również wyniki z Francji, gdzie skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe Marie Le Pen zdobyło większość. Zaraz po opublikowaniu exit poll prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił przedterminowe wybory parlamentarne. Wydarzenie to zdominowało rozmowy w kuluarach Parlamentu Europejskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ugrupowania prawicowe uzyskują coraz większe poparcie
Przeciwnicy ugrupowań prawicowych patrzą z niepokojem na sytuację w Europie. Wieczorem w niedzielę przed głównym wejściem do PE odbyła się ich spontaniczna demonstracja. Śpiewali oni antyfaszystowski utwór "Bella ciao" i wzywali do zjednoczenia politycznego wobec rosnących niepokojów w Unii Europejskiej.
Czytaj także: Reakcja Wałęsy na wybory. Pisze o "największej pomyłce"
Na pełną projekcję podziału mandatów w nowej kadencji PE trzeba było czekać do godz. 23, kiedy lokale wyborcze zamknęły się we Włoszech. Wyniki wskazały, że najwięcej mandatów (189) zdobyła Europejska Partia Ludowa (EPP). Na drugim miejscu znalazła się frakcja Socjalistów i Demokratów (135) i Odnówmy Europę (80).
Czytaj także: Beata Szydło milionerką? Tyle może zarobić w PE
Do głośniejszych wydarzeń należało również ogłoszenie przez lidera EPP Manfreda Webera, że ich kandydatką na nową szefową Komisji Europejskiej jest Ursula von der Leyen. Reelekcję von der Leyen ma zapewnić sojusz z socjalistami i liberałami. Ponadto Webber ze sceny wieczoru wyborczego zaprosił S&D i Odnówmy Europę do negocjacji.
Czytaj także: To nie żart. Tyle płacą europosłowie w restauracji
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.