Policja w Wiedniu przeprowadziła we wtorek nalot na 18 mieszkań. Aresztowano 14 osób. Mogą być one związane z zamachem, do którego doszło w poniedziałek.
Zamach terrorystyczny w Wiedniu. Zginęło 5 osób
W strzelaninie w Wiedniu zginęło w sumie 5 osób – czterech przypadkowych przechodniów, oraz 20-letni napastnik. 17 osób zostało rannych, 7 jest w stanie ciężkim. Jednym z poszkodowanych jest policjant.
Pierwsze strzały w stolicy Austrii padły w poniedziałek około godziny 20, na ulicy Seitenstettengasse, w pobliżu synagogi i centrum kultury żydowskiej. Jak oświadczyła rzeczniczka policji, na razie nie udowodniono, że zdarzenie miało związek ze zlokalizowaną w pobliżu świątynią. Nie potwierdziły się też pogłoski o wzięciu zakładników.
Ogień z broni palnej wznawiano potem jeszcze w pięciu innych miejscach, co wskazuje, że napastników było co najmniej kilku. Teraz policja zatrzymała 14 podejrzanych. Sprawdzane są ich powiązania z zastrzelonym napastnikiem.
Austria. Strzelanina w Wiedniu. Napastnik był bojownikiem ISIS
Austriacki dziennikarz Florian Klenk ustalił, że zamachowcem był 20-letni Kurtin S. Mężczyzna urodził i wychował się w Wiedniu, ale ma albańskie korzenie. Według ustaleń niemieckiego dziennika "Bild", napastnik opublikował w poniedziałek kilka zdjęć na Instagramie, w tym przysięgę wierności przywódcy bojówki terrorystycznej Państwa Islamskiego.
Zamachowiec był od pewnego czasu na radarze służb wywiadowczych. Już wcześniej ustalono, że Kurtin S. to jeden z około 90 austriackich islamistów, którzy chcieli wyemigrować do Syrii. Próbował wyjechać tam w lipcu tego roku.
Czytaj także: Proces ws. zamachu na redakcję Charlie Hebdo zawieszony
Obejrzyj także: Atak terrorystyczny w Wiedniu. Dramatyczna relacja Polaka