Komunikat na temat dystrybucji jodku potasu pojawił się na stronie internetowej Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej. "W ramach działań z zakresu zarządzania kryzysowego i ochrony ludności, w związku z informacjami medialnymi dotyczącymi walk w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, w ubiegłym tygodniu do komend powiatowych Państwowej Straży Pożarnej przekazano tabletki zawierające jodek potasu" - czytamy w informacji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Jest to standardowa procedura, przewidziana w przepisach prawa i stosowana na wypadek wystąpienia ewentualnego zagrożenia radiacyjnego - zaznaczono.
Zagrożenie w Polsce? Ważne słowa
Czy wobec walk w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej można mówić o poważniejszym zagrożeniu względem Polski?
Jednocześnie informujemy, że w obecnej chwili takie zagrożenie nie występuje, a sytuacja jest na bieżąco monitorowana przez Polską Agencję Atomistyki. Służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa są w ciągłej gotowości, a odpowiednia ilość jodku potasu jest zabezpieczona dla każdego obywatela Polski - zapewnia MSWiA.
Tym, którzy chcieliby przyjąć jodek potasu na własną rękę, jest to odradzane. "Należy podkreślić, że profilaktyczne przyjmowanie jodku potasu na własną rękę jest odradzane przez lekarzy i specjalistów" - podsumowano w oficjalnym komunikacie resortu spraw wewnętrznych.
Przypomnijmy, że do ostrzelania elektrowni zaporoskiej przez Rosjan doszło w nocy z 18 na 19 września. Wcześniej ukraińscy pracownicy zdążyli wyłączyć wszystkie bloki największej tego rodzaju elektrowni w Europie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.