O sprawie poinformował portal foxnews.com. W zeszłym tygodniu wewnątrz pałacu prezydenckiego w Kabulu miała wybuchnąć wielka awantura pomiędzy Talibami. Po ogłoszeniu rządu tymczasowego w Afganistanie doszło do wewnętrznych starć o to, kto zasługuje na uznanie za wycofanie się USA.
Do starć miało dojść pomiędzy dwiema frakcjami. Zarówno jedna jak i druga chciała przypisać sobie zasługę ze wycofanie się wojsk USA z Afganistanu. Do bezpośredniego pojedynku doszło również między wicepremierem talibów Mulllahem Abdulem Ghani Baradare, a starszy przywódca Haqqani - Khalieml ur-Rahmanem Haqqanim. Baradar uważa, że dyplomacja w Katarze poniosła zwycięstwo, podczas gdy osławiona siatka Haqqqani upiera się, że zwycięstwo osiągnięto dzięki ich niesłabnącej chęci do walki.
Starcia w pałacu były na tyle agresywne, że mogły pojawić się ofiary śmiertelne. Od jej czasu wicepremier Baradar nie był widziany publicznie i krążą plotki, że mógł zostać zabity. Sami talibowie zaprzeczają, że bójka kiedykolwiek miała miejsce i opublikowali niezweryfikowany film, w którym twierdzą, że polityk żyje i ma się dobrze. Jeżeli incydent okazałby się prawdziwy to świadczyłby o dużej niestabilności tamtejszej władzy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.