Wielka Brytania zamierza wesprzeć inicjatywę postawienia Władimira Putina przed sądem za zbrodnie wojenne, na wzór procesów norymberskich po II wojnie światowej.
Jak podaje "Daily Mail", Wielka Brytania dołączy do większości krajów europejskich, które popierają propozycję Rady Europy dotyczącą osądzenia Rosjan za "zbrodnie agresji" podczas inwazji na Ukrainę.
Planowane jest utworzenie ad hoc trybunału wojskowego, który miałby osądzić rosyjskich generałów i przywódców. Brytyjski prawnik Sir Keir Starmer podkreśla, że trybunał powinien skupić się na zbrodniach agresji, które ONZ definiuje jako "inwazję lub atak sił zbrojnych państwa na terytorium innego państwa".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Decyzja o inwazji na Ukrainę, która rozpoczęła się w lutym 2022 r., również powinna być poddana analizie. Jednakże, jak zauważa "Daily Mail", może to prowadzić do napięć między Sir Keirem a prezydentem Donaldem Trumpem, który wycofał wsparcie USA dla Międzynarodowego Centrum Ścigania Zbrodni Agresji.
Pomysł utworzenia nowego sądu do rozpatrywania zbrodni agresji pojawił się po raz pierwszy w 2022 r. i był wspierany przez rząd Ukrainy oraz administrację ówczesnego prezydenta USA Joe Bidena.
Jednak po objęciu urzędu przez Trumpa, USA wycofały się z tego projektu, starając się być bardziej pojednawcze wobec Rosji.
Koszmarne nagranie ze stycznia
W styczniu pojawiło się nagranie, na którym rosyjski żołnierz wzywa swoich kolegów do filmowania egzekucji ukraińskich jeńców wojennych. Kijów wszczął śledztwo i zgłosił sprawę do ONZ oraz Czerwonego Krzyża. Ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Lubinets podkreślił, że brak odpowiedzialności prowadzi do systematyczności takich zbrodni.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.