Kilkudniowe opady deszczu doprowadziły w piątek do wylania kilku rzek we wspólnotach autonomicznych Nawarry i Kraju Basków. Całkowicie zablokowana jest Pampeluna, w której zalega woda. Mieszkańcy zamiast podróżować samochodem, muszą poruszać się... kajakami.
Zamknięto lotnisko w Vitorii, a szpital Mendora otoczyła woda. W niektórych rejonach sytuacja staje się bardzo poważna. W jednym z nich z powodu powodzi uwięzionych w busie zostało 21 studentów.
Na autostradzie AP-8, w kierunku Irun doszło natomiast do osunięcia się ziemi. Po wylaniu rzeki Arga konieczna była ewakuacja kilkudziesięciu mieszkańców regionu Nawarry, których domy znalazły się pod wodą.
Kilka miejscowości w Hiszpanii pozostaje bez prądu. Najsilniejsze podmuchy wiatru zanotowano w gminie Matxitxako, gdzie osiągnęły one prędkość 142 km na godzinę.
Ofiara powodzi
Jak czytamy w Elpais, w piątek potwierdzono zgon 49-letniej kobiety, na której samochód zawalił się dach prowizorycznego garażu w okolicach autostrady N-121. Jej ciało znaleziono wewnątrz pojazdu. Śledztwo w tej sprawie prowadzi teraz policja w Hiszpanii.
Prognozy baskijskiej agencji meteorologicznej "Euskalmet" wskazują na nieznaczną poprawę pogody w ciągu najbliższych dniach.