Przez tydzień cała Polska ze strachem spoglądała na sytuację w Biebrzańskim Parku Narodowym. Nieznany sprawca podpalił łąkę, a ogień błyskawicznie się rozprzestrzenił. Pożar udało się ugasić, ale spłonęło ponad 5 tys. hektarów lasu i łąk.
W akcji gaśniczej brało udział kilkuset strażaków z całej Polski. Wśród nich były zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej. Wtedy też został nagłośniony problem braku sprzętu. Dyrekcja Biebrzańskiego Parku Narodowego postanowiła więc uruchomić internetową zbiórkę.
Biebrzański Park Narodowy zebrał 3,5 mln zł dla strażaków
We wtorek 5 maja zakończyła się akcja zbierania pieniędzy. Wyniki przeszły najśmielsze oczekiwania. Dobrowolnych wpłat dokonało 37 894 Polaków, a to przełożyło się na ponad 3,5 mln złotych.
Wiadomo już, jak zostaną rozdysponowane pieniądze. 1,5 mln zł trafi do OSP, które brały udział w gaszeniu pożaru. Przykładowo za przepracowanie 100 godzin dana jednostka otrzyma 10 tys. zł.
Pozostałe 2 mln zł trafi do OSP, które działają w gminach na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego. W tym przypadku wysokość będzie uzależniona od wielkości powierzchni Biebrzy w danej gminie.
Czytaj także:
- Biebrzański Park Narodowy. Polacy wzięli sprawy w swoje ręce. Wielka nagroda za wskazanie podpalacza
- Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym jak "bombowiec". Nadludzki wysiłek strażaków
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.