Pożar wybuchł w czwartek w Centralnym Instytucie Badawczym Wojsk Obrony Kosmicznej. O godzinie 11:08 pogotowie Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych otrzymało wiadomość o wybuchu na ulicy Afanasy Nikitin. Na miejsce wyjechali pracownicy jednostek ratowniczo-gaśniczych.
Pożar był bardzo rozległy. Jak relacjonowali mieszkańcy sąsiednich bloków, ludzie w panice wyskakiwali przez okna z płonącego budynku. Według lokalnych mieszkańców są ofiary. Obecnie nie wiadomo, co spowodowało tak duży pożar.
Wojskowy instytut badawczy, który zapalił się w Twerze, brał udział w rozwoju Iskanderów, systemów przeciwlotniczych i systemów dla bombowców strategicznych.
Iskander jest pociskiem balistycznym o długości 7,3 m, średnicy 0,92 m i masie startowej od 3800 kg do 4020 kg, w zależności od ładunku. Wysoka prędkość pozwala mu przełamywać obronę antyrakietową. USA twierdzą, że ten pocisk łamie postanowienia traktatu INF, gdyż w 2014 roku został przetestowany w locie o długości 2500 kilometrów, co jest zakazane traktatem.
Obecnie głównymi działaniami instytutu są opracowanie i udoskonalenie nowej generacji urządzeń. Poligon doświadczalny Centrum jest wykorzystywany z kolei do opracowywania systemów niewidzialności dla kompleksu lotniczego na pierwszej linii frontu oraz kompleksu lotniczego dalekiego zasięgu.
Strategiczne miejsce Rosji
1 grudnia 2010 r. instytut został przyłączony do 4. Centralnego Instytutu Badawczego Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej jako jednostka strukturalna, a 1 marca 2014 r. stał się częścią Centralnego Instytutu Badawczego Obrony Kosmicznej.
Instytut od 2004 roku stanowi bazę badawczą dotyczącą problematyki zunifikowanego systemu obrony powietrznej krajów "Wspólnoty Niepodległych Państw", które tworzą m.in Rosja, Kazachstan, Kirgistan, Mołdawia czy Azerbejdżan.