Wielki pożar w Przeciszowie koło Oświęcimia. Rzecznik oświęcimskich strażaków mł. bryg. Zbigniew Jekiełek poinformował o zajęciu się ogniem budynku tartaku. Strażacy przez kilka godzin od 5 rano walczyli z żywiołem. Jeden z nich doznał lekkiego urazu nogi i został przewieziony karetką do szpitala.
Pożar został opanowany przed godziną 8. Walczyło z nim 17 zastępów strażaków z zawodowych straży pożarnych z Oświęcimia, Chrzanowa i Wadowic, a także druhowie OSP. Tartak był obiektem wolnostojącym, dlatego płomienie nie zagrażały innym budynkom. We wnętrzu znajdowały się materiały, produkty gotowe i maszyny. Dogaszanie może potrwać kilka godzin.
Płonął tartak. To duży budynek murowany o wymiarach ok. 1 tys. m kw., kryty blachą - powiedział rzecznik straży pożarnej cytowany przez PAP.
Czytaj też: WUM. Afera szczepionkowa. Uczelnia zapłaci karę?
Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Ta ma zostać ustalona przez biegłych. Jak poinformował rzecznik prasowy, na ten moment trudno oszacować poniesione straty materialne.
W tej chwili nie do każdej części obiektu można wejść, dlatego trudno oszacować wielkość strat - wyjaśnił Jekiełek.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.