oprac. Kamil Różycki| 

Wielkie ognisko ASF w Polsce. Wybito stado liczące aż 10 tys. zwierząt

95

Ponad 10 tys. zwierząt zostało przeznaczonych do wybicia z powodu wykrycia przez Główny Inspektorat Sanitarny ogniska Afrykańskiego Pomoru Świń. Stado, w którym zdiagnozowano chorobę, znajdowało się w jednym z gospodarstw rolnych w gminie Choszczno (woj. zachodniopomorskie).

Wielkie ognisko ASF w Polsce. Wybito stado liczące aż 10 tys. zwierząt
Ogromne ognisko ASF w Polsce (Pixabay, Pexels)

W Polsce od kilku lat trwa walka z Afrykańskim Pomorem Świń, który coraz częściej wykrywany jest nie tylko u dzików, ale także u zwierząt gospodarskich. W tym roku Główny Inspektorat Sanitarny wykrył aż 44 ogniska tej choroby, efektem czego było zlecenie wybicia co najmniej kilkunastu tysięcy zwierząt.

Ostatnie z ognisk pracownikom "sanepidu" udało się zlokalizować w jednym z gospodarstw rolnych w gminie Choszczno w powiecie choszczeńskim (woj. zachodniopomorskie). Jest to szczególny przypadek, ponieważ ASF pojawił się w szczególnie licznym stadzie trzody chlewnej.

Jak poinformował Główny Inspektorat Sanitarny, liczyło ono aż 10 339 zwierząt. Tym samym jest to jedno z największych w historii ognisk ASF. Podobny przypadek miał miejsce przed trzema laty, kiedy to w marcu wykryto ognisko wirusa w liczącym ponad 16 tys. sztuk stadzie z powiatu świebodzińskim (woj. lubuskie).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wrocław szykuje się na falę. Puste półki w Biedronce, mieszkańcy wykupują wodę

Dramaty rolników po wykryciu ASF

W przypadku Afrykańskiego Pomoru Świń, nie ma bezpośredniego zagrożenia dla ludzi. Mimo to są oni głównym powodem rozprzestrzeniania się choroby, która może przemieszczać się na odzieży czy butach. Udowadnia to właśnie przypadek z gminy Choszczyno gdzie podobne przypadki wykrycia ognisk ASF pojawiają się już od początku lipca.

Mimo poważnego zagrożenia dla trzody zdecydowana większość rolników nie boi się samej choroby, ale konsekwencji jej wykrycia, jaką jest obowiązek wybicia całego stada. Polskie prawo wciąż nie opracowało metody chronienia rolników, dla których wiąże się to z ogromnymi konsekwencjami ekonomicznymi.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić